Astronauci powracający ze swoich kosmicznych misji na Ziemię są wyżsi. Wszystko za sprawą braku siły ciążenia, która powoduje rozluźnienie się kręgów i wydłużenie kręgosłupa o około 2,5 cm.
Przy dłuższym pobycie w Kosmosie możemy urosnąć nawet o 5 cm. Oczywiście jest to tymczasowe. Po kilku tygodniach przebywania w ziemskich warunkach wszystko wraca do normy.
Coś za coś
Niestety "dodatkowe centymetry" mają swoją cenę. Bardzo często rozluźnienie kręgów powoduje problemy z narządami ruchu oraz problemy z przewodnictwem nerwowym. Brak siły ciążenia również może powodować bóle pleców i odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Stwierdzono, że te dolegliwości często dotykają nawet tych kosmonautów, którzy nigdy nie cierpieli z powodu bólu pleców w normalnym życiu na Ziemi.
Inne problemy
Brak siły ciążenia w Kosmosie powoduje prawdziwą rewolucję w ludzkim ciele. Astronauci powracający z podróży kosmicznej skarżą się na występowanie dziwnych błysków w oczach. Jest to wynik szkodliwego promieniowania kosmicznego, które przenika siatkówkę oka.
Kiedy wiązka dotrze do siatkówki, wyzwala w niej fałszywy obraz, który mózg interpretuje jako błysk. Takie działanie jest niezwykle szkodliwe dla oczu - około 40 byłych astronautów cierpi na różnego rodzaju odmiany katarakty.
Nabrzmiałe twarze
Astronauci bardzo często powracają z nabrzmiałą twarzą i narzekają na duszności. Wszystko dlatego, że płyny ustrojowe przemieszczają się do górnej części ciała.
Autor: adsz/mj / Źródło: NASA