Chiny odroczyły decyzję znoszącą obowiązujący od 1993 roku zakaz handlu rogami nosorożców i częściami ciała tygrysów. Postanowienie w tej sprawie zapadło w poniedziałek, po burzy protestów ze strony obrońców praw zwierząt.
Dokładniej rzecz ujmując, od obowiązującego zakazu zamierzano wprowadzić wyjątki. Części ciał miały być pozyskiwane jedynie od zwierząt żyjących w niewoli i wyłącznie - jak zakładano - do celów medycznych, naukowych, edukacyjnych i "wymiany kulturowej".
Nie przekonało to obrońców praw zwierząt. Aktywiści podnieśli alarm, że rozluźnienie przepisów może być katastrofalne dla zagrożonych populacji nosorożców i tygrysów.
"Trzy surowe zakazy"
Nowe regulacje po przeanalizowaniu zostały odroczone - podała w poniedziałek oficjalna agencja Xinhua, cytując zastępcę sekretarza generalnego Rady Państwa, Dinga Xuedonga.
Ding nie ujawnił powodu zmiany decyzji, nie wskazał też, jak długo ma trwać "odroczenie". Podkreślił natomiast, że stare regulacje pozostają na razie w mocy.
Sprecyzował, że nadal powinny być egzekwowane "trzy surowe zakazy". Po pierwsze: zakaz importu i eksportu nosorożców i tygrysów oraz produktów pochodzących z ich ciał. Po drugie: zakaz sprzedaży, kupowania, transportu, przewożenia i wysyłania tych zwierząt oraz części ich ciał. Po trzecie: zakaz używania rogów nosorożców i kości tygrysów w medycynie.
- Nielegalne działania będą traktowane z surowością - zapewnił Ding.
Czarny rynek kwitnie
W ramach wysiłków na rzecz ratowania zagrożonych gatunków Chiny w 1993 roku zakazały handlu kośćmi tygrysów i rogami nosorożców. Aktywiści zauważają jednak, że komercyjne hodowle tygrysów są legalne w Chinach i chociaż formalnie używanie ich kości do celów medycznych jest zabronione, w rzeczywistości trafiają do suplementów medycznych lub leków.
Części ciał nosorożców i tygrysów to jedne z najbardziej pożądanych towarów na chińskim czarnym rynku.
Autor: kw//rzw / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Visualhunt (CC0 1.0)