Właścicielka domu w Frankston była nieco zaskoczona widokiem metrowego węża owiniętego wokół swojego świątecznego drzewka. Wąż prawdopodobnie wślizgnął się do jej domu przez otwarte drzwi. Na szczęście, kobieta szybko zareagowała we właściwy sposób.

- Nie wpadła w panikę, zrobiła zdjęcie, wyszła z pokoju, zabezpieczyła drzwi ręcznikiem i zadzwoniła do mnie. 20 minut potem miałem już tego małego gałgana w torbie - pisze na swoim Facebooku profesjonalny łapacz węży, Barry Goldmith.

Zdjęcie choinkowego węża 18 godzin po tym jak zostało opublikowane na Facebooku zyskało 1000 udostępnień i zdobyło 900 komentarzy.

Ukąszenie może być śmiertelne

Po złapaniu zwierzę wróciło na wolność. Węże tygrysie są chronione w większości stanów w Australii. Cieszą się wyjątkowo złą reputacją - nie należą do gatunków agresywnych, natomiast słyną ze swojego toksycznego jadu, a jego ukąszenie może okazać się śmiertelne. Zwierzę prowadzi nocny tryb życia. Dobrze, że kobieta wystarczająco wcześnie go odkryła.

Jak przyznał Goldmith, przyzwyczaił się już do węży w niespotykanych miejscach. - Znalazłem je w butach ugg, pralkach, budach dla psów, skrzynkach dla kotów, toaletach, szafkach kuchennych i regałach na książki - mówi łapacz.

Zobacz węża, który owinął się wokół silnika samochodu.

Autor: agr/aw / Źródło: sciencedaily, theguardian, bbc