W efekcie nieprzyjęcia nowej ustawy budżetowej w Stanach Zjednoczonych większość operacji NASA została przerwana. Dzisiaj niemal wszyscy pracownicy tej instytucji - razem 97 procent personelu - zostali posłani na urlop. Zostali tylko ci, którzy zajmują się astronautami na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Zaledwie 600 pracowników NASA (spośród 18 tys.) kontynuje dziś pracę. Są to astronauci przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), osoby, które zajmują się ich bezpieczeństwem oraz pracownicy ochrony.
- W trosce o życie załogi i majątek Agencji będziemy kontynuować planowane operacje na ISS mimo przerwy w finansowaniu -ogłosiła Agencja.
Przerwane pojekty
Obecnie nadal działają sondy i statki kosmiczne, a gromadzone przez nie dane wracają na Ziemię i są zapisywane, jednak tego typu przerwy w finansowaniu stanowią ogromne zagrożenie dla przyszłych misji.
NASA musiała zrezygnować z kontynowania nowych projektów. Prace nad przygotowywaniem misji, które miały zostać uruchomione w niedalekiej przyszłości, zostały wstrzymane.
Sondy w przestrzeni kosmicznej
Obecnie NASA posiada flotę statków kosmicznych i łazików do badania różnych części Układu Słonecznego i przestrzeni wykraczającej poza układ. Na orbicie naszej planety, Księżyca, Merkurego, Marsa czy Saturna znajduje się wiele sond kosmicznych.
W USA oprócz agencji kosmicznej, zamknięte zostały parki narodowe, instytucje kulturalne, popularne miejsca turystyczne oraz instytucje ochrony środowiska. Razem na urlopy wysłanych dzisiaj zostało 800 tysięcy osób pracujących dla instytucji federalnych. Nie wiadomo, kiedy impas się zakończy i budżet USA zostanie zatwierdzony.
Autor: kt/mj / Źródło: space.com, NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA