Co najmniej 75 osób zginęło, a 28 uznano za zaginione w wyniku powodzi i osunięć ziemi spowodowanych ulewnymi deszczami. To najnowszy, wtorkowy bilans kataklizmu w północnym Wietnamie.
Ubiegłotygodniowe powodzie były największymi i najtragiczniejszymi od wielu lat - podała państwowa telewizja wietnamska. Najnowszy bilans ofiar - 75 zabitych, 28 zaginionych, około 40 rannych - zapewne nie jest ostateczny.
Poprzedni, z piątku, mówił o 54 ofiarach śmiertelnych i 39 zaginionych.
Zalane pola, zabite zwierzęta gospodarskie
Ulewy całkowicie zniszczyły około 250 budynków. Częściowo zalanych zostało 30 tysięcy gospodarstw i ponad 22 tysiące hektarów pól ryżowych. Wietnam jest trzecim eksporterem ryżu na świecie.
W wyniku powodzi zdechło 10 tysięcy sztuk bydła i 300 tysięcy sztuk drobiu.
Wiele zalanych miejscowości jest nadal całkowicie odciętych od świata. Wietnam stosunkowo często cierpi z powodu niszczycielskich burzy i powodzi. W zeszłym roku burze spowodowały śmierć ponad 260 osób i wyrządziły szkody o równowartości 1,75 mln dolarów.
Władze starają się naprawić drogi i tamy przed spodziewanym atakiem tajfunu Khanun i związanymi z nim ulewnymi deszczami.
Powodzie także w Tajlandii
Powodzie nawiedziły także dziewięć z 77 prowincji Tajlandii, graniczącej z Wietnamem od zachodu. Od ubiegłego wtorku zginęły tam z tego powodu co najmniej trzy osoby. W czasie weekendu ulewne deszcze spadły na stolicę tego kraju, Bangkok, który ze względu na dużą liczbę dróg wodnych nazywany jest "Wenecją Wschodu".
Autor: rzw / Źródło: PAP, Reuters