Na brzegu marsjańskiego strumienia. Curiosity znalazł koryto rzeki

Łazik Curiosity dostarczył kolejnych powodów do radości naukowcom z NASA. Pojazd dostarczył nowych dowodów na istnienie - choćby w przeszłości - wody na Czerwonej Planecie, bo trafił na ślady dawnego koryta rzecznego.

Łazik napotkał na dawne koryto rzeczne w Kraterze Gale. Według naukowców, nadesłane zdjęcia umożliwiają dokładną analizę tego, jak wyglądał dawny marsjański strumień.

Koniec spekulacji

- Z rozmieszczenia żwiru, rozmiaru kamieni możemy wnioskować, że woda poruszała się tam z prędkością około trzech metrów na sekundę. Gdybyśmy weszli do rzeki, woda sięgałaby nam od kostek po biodra - powiedział William Dietrich z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.

- Na temat wody na Marsie napisano już naprawdę wiele, jednak teraz mamy do czynienia z czymś zupełnie nowym. To przejście z poziomu spekulacji do poziomu obserwacji - dodał naukowiec.

Nieprzypadkowe miejsce

Łazik wykonał zdjęcia na w północnej części krateru nieopodal Mount Sharp.

Naukowcy z NASA nieprzypadkowo wybrali krater Gale na miejsce lądowania łazika. W 2006 roku lista potencjalnych lokalizacji liczyła 30 pozycji. W 2008 wytypowano finałową czwórkę, z pośród których zdecydowano się na Mount Shrp i krater Gale ze względu właśnie na ślady wody.

Ku znalezieniu życia

U stóp Mount Sharp sondy orbitalne zaobserwowały wcześniej warstwy rozmaitych minerałów, będące swoistą kroniką zmian, jakim ulegała powierzchnia planety - prawdopodobnie pod wpływem wody. To właśnie ten związek ma być dowodem na to, że Czerwonej Planecie istniało życie.

Zdjęcia marsjańskiego strumyka wykonane przez Curiosity (NASA)
Zdjęcia marsjańskiego strumyka wykonane przez Curiosity (NASA)

Autor: adsz/ŁUD / Źródło: NASA

Czytaj także: