Rozpoczął się sezon huraganów na Atlantyku. Według prognoz, w tym roku będzie nieco spokojniej. Meteorolodzy przewidują od 6 do 11 burz tropikalnych, z czego dwie mogą okazać się silniejsze.
Meteorolodzy ze stanowego Uniwersytetu w Kolorado prognozują, że w tym sezonie powstanie mniej huraganów niż przeciętnie. W typowym sezonie jest 12 burz tropikalnych i osiem huraganów, w tym dwa kategorii co najmniej 3 (w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona).
Tym razem naukowcy przewidują, że będzie od 6 do 11 burz tropikalnych. Dwie z nich mogą być mocniejsze. Jednak jak podkreślają meteorolodzy ich liczba nie równa się z ich siłą. Jeden taki huragan może wywołać tragiczne skutki.
Miało być jeszcze mniej
Pierwsze tegoroczne prognozy były jeszcze bardziej optymistyczne. Na początku kwietnia specjaliści z Uniwersytetu w Kolorado stwierdzili, że sezon w tym troku będzie on jednym z najmniej aktywnych na przestrzeni dziesięcioleci. Prognozowano, że powstanie siedem burz tropikalnych, które otrzymają imiona. Trzy z nich przekształcą się w huragany, ale tylko jeden z nich, według szacunków, osiągnie co najmniej trzeci stopień w skali Saffira-Simpsona.
Przed czasem
Na Atlantyku sezon huraganów rozpoczął się przed czasem. Już 10 maja specjaliści z National Hurricane Center sklasyfikowali pierwszą w tym sezonie burzę tropikalną. Nadali jej nazwę Ana. Wkroczyła na ląd w południowej Karolinie o godzinie 6 rano czasu lokalnego w niedzielę 10 maja. Porywy wiatru przekraczały blisko 100 km/h.
To nie jest pierwszy raz kiedy huragany i burze tropikalne pojawiły się przed tym terminem. W 2012 roku w maju powstała burza tropikalna Alberto i Beryl, które, podobnie jak Ana, uderzyły we Florydę i Karolinę.
Sezon huraganów trwa od 1 czerwca do 30 listopada.
Autor: PW/rp / Źródło: ENEX