Przepełniona rzeka Russian zalała około dwóch tysięcy budynków i odcięła od świata kilkutysięczne miasteczko Guerneville w północnej Kalifornii. Około 3600 mieszkańców hrabstwa Sonoma musiało opuścić swoje domy. To najgorsza powódź w tym regionie od 1995 roku.
Poziom wody był tak wysoki, że sięgał dachów domów i zalał liczne samochody. Mieszkańcy, którzy nie zdecydowali się na ewakuację, poruszali się po miasteczku kajakami. Członkowie Gwardii Narodowej za pomocą śmigłowców, łodzi i samochodów terenowych dotarli do około 60 osób, które nie zdążyły opuścić swoich domów na czas i potrzebowały pomocy - poinformował Barry Dugan, rzecznik prasowy centrum operacji ratunkowych hrabstwa Sonoma.
Nikt nie zginął, nie ma również doniesień o rannych.
Miejscowość stała się wyspą
Nakaz ewakuacji objął około 25 miejscowości znajdujących się na długości kilkunastu kilometrów wzdłuż rzeki. Domy musiało opuścić około 3600 mieszkańców hrabstwa Sonoma. Pod wodą znalazło się między innymi miasteczko Guerneville, największe na zalanym obszarze. Zamieszkuje je ponad 4,5 tysiąca mieszkańców. Ulice w miejscowości zostały zalane, w związku z czym dosłownie stała się ona wyspą i została odcięta od świata - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Sonoma na Twitterze.
- Mieszkam tu od 30 lat i nigdy nie widziałem tak intensywnych opadów - przyznał Brian Gipson, dyrektor marketingu w hotelu znajdującym się w pobliżu Guerneville, skąd ewakuowano gości. Woda powodziowa zalała parking obiektu, który jest oddalony od rzeki Russian o około kilometr.
Władze oszacowały liczbę zalanych domów i budynków firm na około 2000, jednak - jak podkreśla Dugan - są to jedynie wstępne szacunki. Rozmiar strat będzie znany dopiero po powrocie mieszkańców.
Najgorsza powódź od 1995 roku
Późnym wieczorem w środę poziom wody w rzece Russian wzrósł do 13,7 metra, podczas gdy stan alarmowy wynosi 9,8 metra - przekazał Dugan. Specjaliści zapowiadają, że woda opadnie poniżej stanu alarmowego późnym wieczorem w czwartek (piątek rano czasu polskiego). To najgorsza powódź od roku 1995, kiedy rzeka Russian osiągnęła wysokość 14,6 metra - poinformowała Carolina Walburn, meteorolog Narodowej Służby pogodowej (NWS).
Władze hrabstwa Sonoma zaapelowały do gubernatora stanu Kalifornia Gavina Newsoma o zadeklarowaniu stanu kryzysowego, co umożliwi pomoc w usuwaniu szkód.
Obecne zalania są spowodowane tak zwaną rzeką atmosferyczną, czyli wąskim i długim fragmentem atmosfery, który sprowadza wilgoć, w tym przypadku znad Oceanu Spokojnego.
Autor: ao/aw / Źródło: Reuters TV