Vibrio vulnificus to groźna dla zdrowia bakteria występująca w ciepłych morzach. Zabiła już kilka osób w Stanach Zjednoczonych. Czy może zagrażać też plażowiczom nad Bałtykiem? Polskie morze przecież jest coraz cieplejsze.
- Jest bakterią egzotyczną, bo lubi ciepłe wody. Rozwija się w temperaturze dopiero powyżej 20 st. C. - mówi w programie "Polska i Świat" prof. Krystyna Pawlas z Zakładu Higieny na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu.
Śmiertelna bakteria
Objawy zakażenia to wymioty, bóle brzucha, uszkodzenia i owrzodzenia skóry.
Vibrio vulnificus szybko sieje spustoszenie w organizmie. Atakuje mięśnie tułowia i kończyn. Kończy się martwicą tych tkanek. To dlatego, bakteria nazywana jest mięsożerną. Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom informuje, że prawie 50 proc. zakażeń bakterią może okazać się śmiertelne.
Jak uchronić się przed zakażeniem? Osobom z otwartymi ranami nie wolno wchodzić do ciepłych zbiorników wodnych. Ponadto skorupiaki przed zjedzeniem powinny być poddane odpowiedniej obróbce termicznej.
W tym roku zmarły już dwie osoby
Mięsożerna bakteria przyczyniła się do śmierci dwóch osób na Florydzie w Stanach Zjednoczonych w tym roku.
W tym roku odnotowano łącznie osiem różnych przypadków zarażenia tą bakterią w całym kraju, w sześciu hrabstwach. Dwa przypadki były śmiertelne - jeden w hrabstwie Brevard, a drugi w hrabstwie Marion. Do większości zakażeń dochodziło po kontakcie z wodami Zatoki Meksykańskiej.
- W kwietniu i w maju było ciepło. Przyczyni się to do ogrzania się wody - powiedział Alex Sosnowski, meteorolog z accuweather. - Tendencja będzie się utrzymywać aż do jesieni, a temperatura wody może być na tyle wysoka, że sprzyjać będzie bakteriom Vibrio vulnificus - dodaje.
Wydawało się do tej pory, że zimna woda w Bałtyku skutecznie odstrasza takie bakterie. To jednak zaczyna powoli się zmieniać.
Bałtyk coraz cieplejszy
Według czasopisma Nature Climate Change polska część Bałtyku jest najszybciej ocieplającym się ekosystemem morskim w Europie. Może się to przyczynić do pojawienia w naszym morzu bakterii Vibrio vulnificus. Jak w 2010 roku podawały gazeta.pl i poradnikzdrowie.pl, prawdopodobnie z powodu zakażenia tą bakterią zmarł Polak. Te same źródła podawały, że na przestrzeni ostatnich kilku lat u naszych zachodnich sąsiadów odnotowano do tej pory sześć zakażeń Vibrio vulnificus. Dwa przypadki zarażenia skończyły się śmiercią pacjentów.
Czy więc powinniśmy czuć się zagrożeni? - Na dzień dzisiejszy i na najbliższe lata nie w ogóle nie powinniśmy się martwić - powiedział w programie "Polska i Świat" dr Grzegorz Madajczak, mikrobiolog.
Średnią temperaturę morza powyżej 20 st. C odnotowano w 2014 roku jedynie w Pucku podczas miesięcy wakacyjnych. Potencjalnie jest to jedyne miejsce, gdzie groźna bakteria miałaby szansę przeżycia. Nie ma jednak doniesień na temat jej występowania w tym miejscu.
Turyści nie dają się zniechęcić.
- To nie zmienia naszego stosunku do Bałtyku - mówią wielbiciele polskiego morza. - Nie wierzymy w takie bakterie i koniec.
Ocieplenie klimatu
Niestety bakteria może częściej zbierać żniwo, jeśli tendencja ocieplenia klimatu będzie się utrzymywać. Poniżej wideo prognozujące, jak będzie się zmieniał klimat na Ziemi.
Autor: mab,ab/rp/kka / Źródło: accuweather.com, gazeta.pl, poradnikzdrowie.pl, TVN 24