Prognozy na nadchodzące godziny nie napawają optymizmem. Czeka nas pochmurny i deszczowy czwartek. Niewykluczone, że miejscami spadnie nawet 50 litrów wody. Ostrzegamy więc przed lokalnymi podtopieniami. W piątek będzie nieco pogodniej, ale w części kraju nadal może padać i grzmieć.
Jeszcze w środę opady deszczu będą towarzyszyć mieszkańcom południowo-wschodniej i południowej części kraju, a także mieszkańcom Pomorza, Ziemi Lubuskiej, Wielkopolski, Kujaw oraz Warmii i Mazur. Synoptyk TVN Meteo zapowiada, że w tych regionach spadnie od 10 do 20 l/mkw., a miejscami również zagrzmi.
- Pomiędzy tymi strefami wilgoci występuje taki pas pogodnego nieba - informuje Agnieszka Cegielska, prezenterka TVN Meteo.
Noc: Podkarpacie znowu z deszczem
Nocą ze środy na czwartek niebo wypogodzi się. Choć nie oznacza to, że nigdzie nie będzie padać. Opady pojawią się na zachodzie oraz na południowym wschodzie Polski. Na Ziemi Lubuskiej i w części Wielkopolski można spodziewać się opadów rzędu 5 l/mkw., a na południowym wschodzie rzędu 10 l/mkw.
Czwartek: prawie wszędzie deszcz
W czwartek dominującym elementem pogody w kraju będzie deszcz. Parasole przydadzą się niemal wszystkim mieszkańcom Polski, bo w wielu regionach spaść może do co najmniej 1-10 l/mkw. Na zachodzie i na południu deszcz będzie jeszcze bardziej intensywny, do 30 l/mkw.
- Lokalnie, na obszarach górskich, spadnie aż 50 l/mkw. - prognozuje Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo. Dodała przy tym, że "opady takiego rzędu mogą spowodować lokalne podtopienia w rejonie górnej Nysy Łużyckiej, lewobrzeżnych dopływów górnej Odry i lewobrzeżnych dopływów górnej Wisły".
Piątek: sporo rozpogodzeń
Po dwóch wyjątkowo deszczowych dniach, w piątek aura powinna się poprawić. Z prognozy pogody wynika, że popada i zagrzmi jedynie na krańcach północnych i zachodnich. Może spaść tam do 10 l/mkw. Niebo nad pozostałą częścią kraju wypogodzi się.
Autor: kt/mk / Źródło: TVN Meteo