Meduzy opanowały śródziemnomorskie plaże

W rejonie basenu Śródziemnomorskiego, zwłaszcza Grecji, obserwuje się w ostatnim czasie nagły wzrost liczebności meduz. Nie są to na szczęście gatunki zagrażające życiu lub zdrowiu człowieka. Jednak stwarzają niekomfortowe warunki wypoczynku.

Zetknięcie się z parzydełkowcami, których w ostatnim czasie przybyło na śródziemnomorskich plażach nie jest niebezpieczne. Stwarza jednak dyskomfort. Wydano więc ostrzeżenie dla wód Morza Śródziemnego. I choć meduzy nie są zagrożeniem dla ludzi, wywierają duży wpływ na środowisko oceanu.

Globalny problem

- W basenie Morza Śródziemnego nie mamy na szczęście śmiertelnego gatunku meduzy. Jednak zauważamy wzrost ich liczebności w morzu – powiedział Stefano Piraino, biolog z Uniwersytetu Salento we Włoszech i koordynator programu JellyRisk, zajmującego się zjawiskiem meduz i ich wpływem na działalność człowieka.

Zespół JellyRisk od ponad 4 lat zbiera informacje na temat meduz od turystów, marynarzy, rybaków i nurków działających w rejonie basenu Morza Śródziemnego. Zgromadzone dane ułatwiają pracę naukowców. Na ich podstawie opracowano nawet aplikację na smartfony, która pozwala naukowcom i turystom wysyłać i odbierać szczegółowe informacje na temat liczebności parzydełkowców w okolicy.

Meduzy zamiast ryb?

- Nie można sprecyzować przyczyn wzrostu liczebności meduz. Duże przypływy tych stworzeń zależą od różnych czynników. Istnieją dowody, że liczebność meduz rośnie wraz ze wzrostem temperatury – wyjaśnił prof. Stefano Piraino.

Jednym z powodów tego stanu rzeczy może być budowa sztucznych raf przeciwpowodziowych. Do ich stawiania wykorzystywany jest materiał, który sprzyja rozwojowi larw meduz.

Za kolejną przyczynę podaje się nadmierny połów ryb. W oceanach dochodzi do zbyt dużych połowów, dlatego populacja ryb się zmniejsza, a co za tym idzie, meduzy mają więcej pożywienia i mogą się rozprzestrzeniać. Niektórzy eksperci ONZ ostrzegają, że jeśli trend się utrzyma, meduzy mogą wyprzeć ryby z oceanów świata, wywołując globalne zmiany.

Rozwiązaniem problemu, proponowanym przez organizajcę JellyRisk, jest wykorzystanie meduz w przemyśle. - Chińczycy od tysięcy lat je jedzą. Meduzy z Morza Śródziemnomorskiego także można spożywać, są bogate w antyoksydanty, a także posiadają cząsteczki ważne dla przemysłu farmaceutycznego i kosmetycznego – podsumował Piraino.

Autor: kt//bgr / Źródło: BBC

Czytaj także: