Coraz bliżej majówki, a mazurskie jeziora wciąż są skute lodem. Sezon żeglarski w stosunku do zeszłego jest opóźniony o co najmniej trzy tygodnie. Czy uda się spędzić najbliższy długi weekend na łódce?
Temperatura na Mazurach jest dziś daleka od ideału. Słońce co prawda świeci, ale słupki rtęci w regionie pokazują od 8 do 11 st. C. W ciągu tygodnia było cieplej, bo w czwartek nawet 20 st. C, ale w nocy temperatura wciąż jest bliska 0 st. C, dlatego lód na mazurskich jeziorach nie zdążył się jeszcze roztopić.
- Od strony brzegu lód jest stabilny, ale na środku tafla już rozmarzła - pociesza Marian Bełbot, właściciel przystani na jeziorze Tajty.
Do czwartku bez lodu
Czy lód puści do majówki, która dla niektórych zaczyna się już za tydzień? To pytanie zadają sobie wszyscy miłośnicy żagli i ci, którzy zarezerwowali łodzie na majowy wypoczynek.
- W porównaniu do zeszłego roku ten sezon jest mocno opóźniony, o co najmniej trzy tygodnie, ale wydaje mi się, że do czwartku lód powinien puścić. Jeszcze nie było takiego przypadku, żeby weekend majowy się nie odbył - uspokaja Bełbot.
A początek sezonu zainauguruje w tym roku parada żeglarska na Kanale Łuczańskim w Giżycku. Zaplanowano ją na 2 maja. Czy uda się zanurzyć wiosło w wodzie? Bardzo możliwe, chociaż nasza synoptyk, Arleta Unton-Pyziołek zapowiada, że na północy może być bardzo chłodno.
Autor: mm/mj / Źródło: TVN Meteo, TVN24