Wodorosty biopaliwem przyszłości? Na jednym z walijskich uniwersytetów trwają badania nad wykorzystaniem ich w energetyce. Według specjalistów, najlepiej posłużą te wydobywane w lecie, bo mają najwięcej węglowodanów.
Dotąd badania nad potencjalnymi składnikami biopaliw skupiały się na wykorzystaniu roślin rosnących na ziemi, ale to w wodach znajdują się wciąż niewykorzystane zasoby odnawialnych źródeł energii.
Listownica palczasta, należąca do brunatnic, może stanowić poważną alternatywę dla innych paliw. Znaczący dla jej jakości jest czas żniw. Ma bowiem kluczowy wpływ na to, jakiej jakości będzie uzyskane z niej paliwo.
Letnie zbiory
Rośliny najlepiej ścinać latem, kiedy poziom węglowodanów jest najwyższy i zapewnia optymalne uwalnianie się cukru niezbędnego do produkcji biopaliwa. Równie ważna jest niska zawartość metali, które hamują rozwój drożdży - ta również występuje podczas najcieplejszych miesięcy w roku.
- Zapasy glikogenu i cukrów rozpuszczalnych zamieniają się w procesie fermentacji w cenny etanol, dlatego najlepiej, żeby było ich w wodorostach tak dużo, jak to tylko możliwe - mówi Jessica Adams z walijskiego Uniwersytetu Aberyswyth.
Jedna listownica palczasta jest w stanie wyprodukować więcej biomasy na metr kwadratowy niż chociażby trzcina cukrowa.
Autor: map//ŁUD / Źródło: sciencedaily.com