Lawina, jaka zeszła na miasto Bijie w południowej prowincji Kuejczou (ang. Guizhou-red.), zniszczyła budynki i zabiła pięcioro ludzi, podaje Reuters. Ratownicy prowadzili wyścig z czasem, by ich uratować.
Do tragedii doszło w poniedziałek około godziny 7.00 rano. Ziemia pogrzebała żywcem sześcioro ludzi i kilka koparek.
Walka z czasem
Do usunięcia zwał ziemi i odszukania ofiar zostało wysłano ponad setkę ludzi - żołnierzy, ratowników i robotników pracujących na budowie nieopodal.
Wszyscy prowadzili walkę z czasem, by ocalić życie pogrzebanych osób. Błoto usuwano za pomocą koparek i łopat.
Tylko jedna osoba przeżyła
Niestety, mimo intensywnej i wytężonej pracy ludzi i maszyn znaleziono tylko jedną osobę, która przeżyła. Jej stan zdrowia nie jest podany do informacji publicznej. Pozostałe pięć ofiar, które wydobyto z pod ziemi, już nie żyło. Jako przyczynę zgonu wstępnie uznaje się uduszenie.
Teren prowincji zajmuje w większości Wyżyna Junnan-Kuejczou, na której gleba jest bardzo niestabilna z powodu wykarczowania lasu. Osunięcia zdarzają się tam stosunkowo często, zwłaszcza podczas obfitych opadów.
Autor: mb/mj / Źródło: Reuters TV