Obecne pokolenie będzie świadkiem, jak znika Kiribati. Przewiduje się, że wody przykryją przynajmniej część tego wyspiarskiego państwa już za 30-60 lat. Tamtejsze władze mają poważny problem. Obywateli, których niebawem trzeba będzie przesiedlić, przybywa. Na wyspach panuje wyż demograficzny.
South Tarawa, wyspa archipelagu Kiribati, które jest państwem wyspiarskim na Oceanie Spokojnym, może zniknąć pod wodą.
- Zmiana klimatu to długoterminowe zagrożenie dla Kiribati, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. - mówi Simon Donner, klimatolog z kanadyjskiego University of British Columbia, który odwiedza South Tarawa regularnie od 2005 roku. - To nie oznacza jednak, że to teraz największy problem. Nikt, kto po raz pierwszy odwiedza Kiribati nie jest zdziwiony tym, jak wysoki jest tam poziom morza, ale tym, jak bardzo tłoczne jest to miejsce - opowiada.
Poziom wody mocno tu wzrasta, a...
Znajdujące się na równiku, rozciągające się na obszarze 3,5 mln km kw., 32 wyspy należące do Kiribati mają niewielką wysokość - mowa tu o 2 m n.p.m. Badania pokazują, że rokrocznie poziom wód otaczających Kiribati wzrasta o około 2,9 mm. To dużo więcej niż w innych miejscach świata, gdzie jest to 1-2 mm rocznie. Anote Tong, prezydent państwa zaznacza, że przy takim wzroście jego państwo może stac się niezamieszkane już za 30-60 lat. Przyczyną mają być nie tylko zalania, lecz także skażenie żródeł wody pitnej wdzierającymi się na ląd wodami morskimi.
... obywateli przybywa
Kiribati to tłoczne miejsce. Gęstość zaludnienia - na łacznym obszarze 3 tys. km kw. - jest tu porównywalna z gęstością zaludnienia Los Angeles czy Londynu. Na dodatek na Kiribati panuje wyż demograficzny, przez co rząd obawia się, że populacja może się podwoić do 2030 roku. Wtedy obywateli zatłoczonego Kiribati byłoby 200 tys. To, że 200 tys. mieszkańców trzeba by było ewakuować z Kiribati, a część z nich mogłaby nawet stracić życie w wyniku zalań, jest na tyle przerażającą wizją, że rząd namawia obywateli, by planowali narodziny swoich dzieci.
Autor: map/mj / Źródło: Reuters