Burze w sobotę dawały się we znaki. Na Podkarpaciu odnotowano kilkadziesiąt interwencji. W związku z zagrożeniem konieczna była ewakuacja niemal 90 osób, przebywających na obozie harcerskim.
W związku z frontem burzowym, który przechodzi w sobotę nad Podkarpaciem, służby interweniowały 87 razy.
Ewakuowany obóz
Jak powiedział w sobotę wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarzadzania Kryzysowego (WCK) w Rzeszowie, front burzowy opuścił już obszar Podkarpacia.
- Służby interweniowały 87 razy, najczęściej interwencje dotyczyły usuwania powalonych drzew i konarów. Najwięcej interwencji było w powiatach rzeszowskim - 24, leżajskim - 12 i ropczycko-sędziszowskim - 10. W czasie burz nikt nie został ranny - dodał.
W związku z burzami prewencyjnie ewakuowany został obóz harcerski w miejscowości Pizuny. Jak zaznaczył dyżurny WCZK, była to tak zwana samoewakuacja, bez udziału służb. Uczestnicy obozu - w sumie 88 osób - przeniosło się do pobliskiego Domu Modlitwy.
Autor: kw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock