Sytuacja w Indiach i Pakistanie jest krytyczna. Termometry wskazują tam ponad 50 stopni Celsjusza w cieniu. Wysoka temperatura zabija, a także sprawia, że topnieją lokalne lodowce.
W Indiach trwa potężna fala upałów. Z dnia na dzień robi się coraz goręcej. W czwartek najwyższą temperaturę odnotowano w Phalodi, gdzie termometry pokazały aż 51 st. C. Ta wartość to rekord wszech czasów w tym kraju. Poprzedni padł 25 maja 1886 roku w Pachpadrze, gdzie temperatura wyniosła 50,6 st. C.
W skutek upałów w Indiach zginęło już co najmniej 150 osób.
Piekielny upał
Jeszcze większy upał panuje w Pakistanie. Jak podaje Pakistański Departament Meteorologiczny, w tym tygodniu temperatura powietrza sięgnęła poziomu "krytycznego". W miejscowości Jakobabad odnotowano 51,5 st. C.
- Wysoka temperatura może doprowadzić do odwodnienia oraz udaru - ostrzegają meteorolodzy. - Upał powoduje dłuższe przerwy w dostawie prądu w ciągu dnia - dodają.
48 st. C dzień w dzień
W Hyderabadzie, szóstym co do wielkości mieście Pakistanu, od tygodnia codziennie temperatura dochodzi do 48 st. C.
- Maj jest zazwyczaj najgorętszym miesiącem w Pakistanie ze średnią maksymalna temperaturą w Hyderabadzie wynoszącą 42,2 st. C - powiedział Jonathan Erdman, starszy synoptyk z weather.com. - Przed nadejściem monsunu w tym kraju zawsze jest piekielnie gorąco - dodał.
Roztopy, monsun, powodzie
Największy skwar w Pakistanie panuje na nizinnych rolniczych obszarach w południowej części kraju. W górach na północy kraju temperatura również jest dużo wyższa niż przeciętnie. Z tego względu bardzo szybko topnieją nie tylko zalegające tam połacie śniegu, lecz także lodowce. W rezultacie meteorolodzy obawiają się powodzi, które pogłębi nadciągająca pora deszczowa.
- W Pakistanie monsun pojawia się zazwyczaj w lipcu i trwa do końca sierpnia lub do początku września - powiedział Erdman.
Autor: AD/map / Źródło: weather.com, Reuters