Jest drugi potomek bielików-celebrytów

Para mazurskich bielików z lasu nieopodal mazurskiego Dobrocina, której gniazdo od kilku dni można podglądać w internecie, doczekała się drugiego potomka.

Pod koniec ubiegłego tygodnia internauci odkryli, że w gnieździe wykluło się pierwsze pisklę. W poniedziałek ornitolodzy ogłosili oficjalnie, że są już dwa małe bieliki. Na swojej stronie zamieścili film, na którym jedno z rodziców karmi pisklaki.

- Widać wyraźnie, że oba młodziaki są w dobrej kondycji, więc rokowania co od ich przyszłości są optymistyczne - powiedział Dariusz Anderwald z Komitetu Ochrony Orłów.

Jak wyjaśnił, pisklęta będą przez najbliższe 3-4 tygodnie pod ścisłą opieką jednego z dorosłych. Rodzice na zmianę pilnują lęgu przed krukami, które są jedynym naturalnym wrogiem bielików. Małe pokryte są teraz białym puchem, po kilku tygodniach wymienią go na mocniejszy, ciemny. Staną się bardziej samodzielne i zaczną silniej rywalizować między sobą o pokarm.

Po mniej więcej 70 dniach bieliki rozpoczną treningi skrzydeł - będą podskakiwać coraz wyżej nad gniazdem. Mogą też podlatywać z podmuchem wiatru na sąsiednie gałęzie. Kiedy nabiorą sprawności lotniczej, wystartują do pierwszego lotu w życiu. Zaczną towarzyszyć dorosłym w wyprawach nad jeziora, gdzie nauczą się polować na ryby. W październiku lub w listopadzie młode rozstaną się z rodzicami.

Projekt "Bieliki Online", w ramach którego można podglądać ptaki z Dobrocina, przygotowały Lasy Państwowe wraz z Komitetem Ochrony Orłów. Ma on przybliżyć zwyczaje lęgowe tych ptaków i promować proekologiczną gospodarkę leśną. Polega ona na wyznaczaniu stref ochronnych i zachowaniu starego drzewostanu, w którym gnieżdżą się ptaki drapieżne.

Przed rokiem podobną transmisję z narodzin potomstwa bielików przeprowadzono w Nadleśnictwie Kutno (województwo łódzkie). Ptaki, które internauci nazwali Orłem i Reszką, stały się wówczas gwiazdami internetu. Profil projektu na jednym z portali społecznościowych "polubiło" do dzisiaj prawie 21 tys. użytkowników.

Autor: map/rs / Źródło: PAP