Czechy, jak wiele europejskich krajów zmagają się ze skutkami suszy. Spada poziom wód w rzekach, a na brzegu Łaby ukazały się kamienie, które zobaczyć można tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Tegoroczna susza dokucza Czechom, a niedawno objawiła się w dosyć niecodzienny sposób. Mieszkańcom i turystom Děčína na północy kraju tuż przy granicy z Niemcami ukazały się "Kamienie Głodu", które widoczne są tylko wtedy, gdy poziom wody w rzece spada do bardzo niskiego poziomu.
Dawniej głazy zapowiadały widmo złych zbiorów, przerwy w żegludze rzecznej oraz groźbę głodu. Najstarsze oznaczenia, jakie można na nich znaleźć pochodzą z XVI wieku.
"Jeśli mnie widzisz, płacz"
Obecnie poziom wody w Łabie sięga 115 centymetrów, a skały widoczne są w pełnej krasie. To sprawia, że rzeką mogą poruszać się jedynie niewielkie łódki. Transport większych towarów został całkowicie wstrzymany.
Kamienie można znaleźć przy moście Tyršův. Franz Mayer, właściciel lokalnego pubu, zostawił na nich w 1904 roku napis: "jeśli mnie widzisz, płacz". Kiedyś dla mieszkańców komunikat ten oznaczał widmo nadchodzącego głodu.
Upały sposobem na biznes?
W miarę upływu czasu na kamieniach zaczęły pojawiać się kolejne napisy o bardziej humorystycznym i przedsiębiorczym podejściu. W 1930 roku właściciel miejscowej fabryki pomp odpowiedział na napis browarnika w następujący sposób: "Nie płacz, nie bój się dziewczynko. Kiedy jest sucho, po prostu spryskaj swe poletko".
Według ostatniego raportu ponad 90 procent powierzchni Republiki Czeskiej objętych jest suszą. To odpowiada około 72 tysiącom kilometrów kwadratowych. Z upałów zadowoleni są jedynie producenci i sprzedawcy lodów - przeżywają teraz prawdziwą "złotą erę".
Autor: dd/aw / Źródło: tvnmeteo.pl