Choć zdjęcia znad Morskiego Oka zachęcają do wędrówek pięknymi jesiennymi widokami, Tatrzański Park Narodowy na swojej stronie ostrzega, że obecnie warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są zmienne.
"W części reglowej szlaki są śliskie, a na odcinkach leśnych błotniste. W partiach graniowych i szczytowych, powyżej 1600 m n.p.m. leży warstwa świeżego śniegu i miejscami występują oblodzenia" - informuje środowy komunikat TPN.
Przypomina też, że wybierając się na szlak, trzeba być bardzo dobrze przygotowanym, bo nawet ładna początkowo pogoda może się nagle załamać. "Mogą pojawić się burze, często z silnymi wiatrami i opadami deszczu i gradu. Podczas silnego wiatru na szlaki turystyczne mogą łamać się drzewa i gałęzie, stanowiąc zagrożenie dla życia i zdrowia" - ostrzega TPN.
Ciekawostki w Dolinie Białego
Ci, którym aura pokrzyżuje plany wyjścia w wyższe partie gór, mają więcej możliwości niż tylko spacer po Krupówkach. Można już np. zwiedzać biegnącą Doliną Białego nową ścieżkę przyrodniczą, wiodącą na Sarnią Skałkę.
Wyznaczono na niej 11. przystanków - słupków, z których turyści, dysponujący wydanym specjalnie przewodnikiem, mogą odczytać ciekawostki dotyczące Doliny Białego, przyrody i historii tego miejsca, m.in. o dawnych kopalniach uranu w Tatrach, a także o morzu, które niegdyś zalewało góry.
W cieniu Giewontu
To wyjątkowe miejsce na tle innych tatrzańskich dolin, ponieważ występuje w niej specyficzny mikroklimat. - W Dolinie Białego występuje obniżenie wszystkich pięter roślinności o około 150 m. Na Sarniej Skale na wysokości 1400 m n.p.m. występuje kosodrzewina, która zwykle rośnie od wysokości 1550 m n.p.m. To zjawisko nazwano fenomenem Sarniej Skały. Podobnie obniżone jest piętro regla dolnego i górnego - wyjaśnił Paweł Szczepanek z TPN.
Przyrodnicy uważają, że to wyjątkowe zjawisko wywołane jest najprawdopodobniej zacienieniem Sarniej Skały przez północną ścianę Giewontu.
Kopalnie uranu i pradawne morze
Inną ciekawostką, którą można odnaleźć na ścieżce, są pozostałości po dawnej kopalni uranu. W Dolinie Białego na początku lat 50. XX wieku istniały dwie sztolnie, w których wydobywano rudę uranu. Zwiedzając ścieżkę można także dowiedzieć się o morzu, które zalewało Tatry w okresie eocenu, a także dlaczego ziemia na Czerwonej Przełęczy jest czerwona.
Ścieżka przyrodnicza w Dolinie Białego nosi imię leśnika prof. Stanisława Sokołowskiego, który jako jeden z pierwszych w latach 20. XX wieku postulował ochronę Tatr i utworzenie na ich terenie parku narodowego. Przewodniki, z którymi zwiedza się trasę, można nabyć we wszystkich punktach obsługi turystów TPN.
Autor: js/mj / Źródło: PAP/EPA, TPN, PAP