Prawie 22-metrowa część nabrzeża osiadła na plaży w amerykańskim stanie Oregon. Fragment portowej budowli przypłynął z Japonii. Został oderwany od portu Misawa przez tsunami w marcu 2011 r.
Fragment nabrzeża został oderwany od japońskiego portu Misawa, położonego w północnej prefekturze Aomori. Wskazują na to tablice umieszone na tych elementach metalowej konstrukcji, których nie zdążyły jeszcze pokryć wodorosty i skorupiaki.
Dryfujący złom to jedna z czterech części nabrzeża zniszczonego przez tsunami. Nie wiadomo, gdzie są trzy pozostałe.
Nie promieniuje
Amerykanie wykonali już testy na promieniowanie dryfującego kolosa, ale te nic nie wykazały. Istniało bowiem prawdopodobieństwo, że niesie na sobie toksyczne pozostałości po katastrofie w elektrowni Fukishima, m.in. związki cezu.
W najbliższych dniach część nabrzeża zostanie usunięta z plaży.
Brudne pamiątki po katastrofie
Amerykańskie i kanadyjskie zachodnie wybrzeże od kilku miesięcy zasypywane jest przez tony śmieci z Japonii. To pozostałości po tsunami sprzed roku. Wśród nich znajdują się osobiste pamiątki poszkodowanych w katastrofie, jak np. motor harley davidson lub zupełnie zbędne i zużyte przedmioty.
11 marca 2011
11 marca Japonię nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 9 w skali Richtera. Wstrząsy wywołały gigantyczną falę tsunami. W elektrowni atomowej Fukushima I wstrząsy spowodowały najpoważniejszy wypadek nuklearny od czasów katastrofy w Czarnobylu. Na skutek trzęsienia i tsunami zginęło lub zaginęło co najmniej 21 tys. osób.
Autor: mm/mj / Źródło: Reuters TV, ENEX, TVN METEO