W Portugalii rosną eukaliptusy - drzewa, które są niezwykle łatwopalne. Ich obecność łączy się z tym, jak wielki rozmiar ma pustoszący kraj pożar.
Nie do końca wiadomo, czy pożar, który wybuchł w sobotę portugalskim w dystrykcie Leiria w Portugalii, zainicjowało uderzenie pioruna w drzewo. Choć taką wersję podaje lokalna policja, eksperci z Portugalskiego Instytutu ds. Morza i Atmosfery (Instituto Português do Mar e da Atmosfera, w skrócie IPMA) podkreślają, że wskazanie akurat tej przyczyny póki co jest niemożliwe. Wiadomo jednak, że w okolicy szalała tzw. sucha burza. To bardzo niebezpieczny fenomen, podczas którego nie pada, za to pojawiają się pioruny, które potrafią dotrzeć do gruntu. Niezależnie od tego, co było przyczyną pożaru, w Portugalii rosną drzewa, które pomagają napędzać ogień.
Łatwopalny eukaliptus
Ogień rozszalał się na terenie, na którym rosną eukaliptusy. Paulo Fernandes, profesor Universidade de Trás-os-Montes e Alto Douro, łączy obecność tych roślin z gigantycznymi zniszczeniami.
- Kora eukaliptusa jest bardzo łatwopalna i aerodynamiczna. Z pomocą wiatru może przelecieć półtora kilometra, a niektóre badania naukowe mówią, że mogą to być nawet trzy kilometry - mówi.
Przy okazji pożarów, jakie trawiły Australię w 2013 roku, serwis "Live Science" opisywał inne mechanizmy, za pomocą których eukaliptusy - drzewa pochodzące z Australii - stają się wodą na młyn ognia. Bardzo duże znaczenie ma fakt, że liście eukaliptusa są pełne olejku eterycznego. Kiedy spadną z drzew, tworzą dywany. Wystarczy iskra, by się zajęły. Co więcej - kora eukaliptusów odrywa się od nich, tworząc pasma łączące drzewo z pokrytą liśćmi glebą. Kiedy zajmie się kora, ogień błyskawicznie wędruje aż do korony drzewa. Dlaczego drzewa, które rosną w gorącym klimacie, są tak łatwopalne? Owocami eukaliptusów są zdrewniałe torebki, które otwierają się właśnie dzięki ogniowi. A kiedy trafią na pełną popiołu glebę, zyskują doskonałe miejsce do wzrastania.
Złe zarządzanie?
Jak podaje serwis sabado.pt, Paulo Sequeria, członek portugalskiej organizacji zajmującej się ochroną środowiska Quercus, zaznacza, że do kwestii zalesiania eukaliptusami portugalski rząd podchodzi zbyt liberalnie. Jego organizacja wielokrotnie alarmowała, że katastrofa może wydarzyć się w każdej chwili. Jak zaznaczył Sequeria, rządząca Partia Socjalistyczna - pomimo złożenia obietnicy wyborczej - od dwóch lat nic w tej sprawie nie zrobiła.
Autor: map / Źródło: Live Science, sabado.pt