Ulewy i śnieżyce paraliżują życie mieszkańców Bułgarii. Miejscami spadło ponad 100 litrów deszczu na metr kwadratowy. W rezultacie ataku żywiołu dwie osoby straciły życie. Z powodu złych warunków atmosferycznych ponad 30 tys. gospodarstw domowych pozostaje bez prądu.
Ulewy i opady śniegu pochłonęły w Bułgarii dwie ofiary śmiertelne - poinformowało w niedzielę publiczne radio. Na południe od Burgas w wezbranej rzece utopiła się 38-letnia kobieta. Inna zamarzła w lesie w środkowej części kraju.
Miejscami padał deszcz...
Ponad 30 tys. gospodarstw domowych jest pozbawionych prądu. Na wschodzie kraju powodzie spowodowały spore szkody. Najbardziej ucierpiał region Burgas nad Morzem Czarnym i Chaskowo na południowym wschodzie kraju.
W rejonie Burgas w wyniku ulewnych deszczów przelała się woda z trzech zbiorników retencyjnych. Zalane są drogi i setki domów. W obwodzie burgaskim obowiązuje stan klęski żywiołowej. W Chaskowie woda zalała centralne dzielnice. W ciągu minionej doby spadło tam 109 litrów wody na metr kwadratowy. W rezultacie złych warunków pogodowych w poniedziałek uczniowie z Chaskowa nie pójdą do szkół.
...miejscami sypnęło śniegiem
Zamknięte będą szkoły również w Gabrowie i w Sewlijewie w środkowej części kraju, gdzie ponad 60-centymetrowa warstwa śniegu utrudnia ruch samochodowy. Wiele dróg w tym regionie jest nieprzejezdnych. Wstrzymano ruch kolejowy. W ponad 50 wioskach brakuje prądu. Służby ratunkowe poinformowały o kilkudziesięciu turystach, którzy utknęli w górach. Z kolei w okolicach Płowdiwu i Wielkiego Tyrnowa podtopionych zostało dziesiątki domów.
Sofia prosi o pomoc
To już trzecia w tym roku w Bułgarii fala klęsk żywiołowych, głównie powodzi. Straty wywołane działaniem żywiołu oszacowano na 388,5 mln euro. Po czerwcowych powodziach Bułgaria otrzymała od UE 10,5 mln euro pomocy. W czwartek (23 października) Sofia zwróciła się o kolejne 4,6 mln.
Autor: kt/rp / Źródło: PAP