Według naukowców coraz szybciej topi się lód na Grenlandii. Za tym zjawiskiem podąża kolejne - podnoszenie się poziomu oceanów na całym świecie. Do końca stulecia zalanych może zostać wiele nadbrzeżnych miast.
Olśniewająca biel Grenlandii przecinana bladoniebieskimi strumieniami i krystalicznie czystymi jeziorami jest wyjątkowo zagrożona przez globalne ocieplenie. Naukowcy oceniają, że topnienie grenlandzkiego lodu przebiega trzykrotnie szybciej niż choćby topnienie Antarktydy.
Przełamanie lodów
O co bardziej widowiskowych efektach zmian klimatycznych mówi się bez przerwy - gwałtownych huraganach w Stanach Zjednoczonych, wakacyjnej fali pożarów w Europie czy też kapryśnej pogodzie w Ameryce Południowej. To, co dzieje się z Grenlandią, nie jest tak łatwo uchwytne, jednak nie oznacza, że jest mniej groźne. Wraz z topniejącym lodem Grenlandii podnosi się poziom oceanów na całym świecie.
Według badaczy z NASA globalny poziom wody wciąż rośnie, a do końca stulecia podniesie się nawet o dwa metry, co przyniesie zagładę niektórym nadbrzeżnym miastom. Gdyby lód Grenlandii roztopił się całkowicie, poziom wód wzrósłby o zawrotną wartość siedmiu metrów.
Oberzyj cały materiał w internecie:
Coraz krótszy jęzor
Naukowcy NASA przyznają, że utrata lodu bardzo wzrosła w ciągu ostatnich dwóch dekad - z 34 gigaton w latach 92'-01' do przeszło 280 gigaton od 2002 roku.
- W ciągu ostatnich 50 lat objętość stopionej wody podwoiła się - poinformował klimatolog Jason Biox. - Na Grenlandii, gdziekolwiek nie pójdziesz, usłyszysz topniejący lód. A im więcej tego lodu topnieje, tym większe tworzą się jeziora - dodał.
Jeziorka polodowcowe przyczyniają się do rozmarzania lodowców, jednak newralgiczna pozostaje działalność człowieka. To ona stoi za nasileniem się efektu cieplarnianego.
Jednym z zauważalnych efektów jest kurczenie się jęzorów lodowcowych na Grenlandii, co można zaobserwować na poniższym zdjęciu.
Zobacz, jak cofnął się jęzor lodowcowy na Grenlandii:
Autor: sj/aw / Źródło: CNN, źródło zdjęcia: VisualHunt (CC-BY 1.0)
Źródło zdjęcia głównego: Visualhunt (CC BY-SA 1.0)