Gwałtowne burze pojawiły się w nocy z poniedziałku na wtorek na zachodzie i północy Polski. Towarzyszący im ulewny deszcz spowodował lokalne podtopienia.
W Polsce panują upały. Za dnia jest nieznośnie gorąco, w nocy temperatura też jest wysoka. Taka pogoda sprzyja powstawaniu gwałtownych zjawisk atmosferycznych.
Od poniedziałku do wtorku do godz. 5 ze względu na pogodę strażacy interweniowali 468 razy, z czego aż 327 razy na Pomorzu - przekazał rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Paweł Frątczak. Jak poinformował rzecznik PSP, w poniedziałek w związku z pogodą strażacy musieli interweniować 389 razy, z kolei we wtorek do godz. 5 - 79 razy. Aż 279 poniedziałkowych interwencji dotyczyło województwa pomorskiego, a 30 - województwa zachodniopomorskiego. Tylko we wtorek na Pomorzu strażacy wyjeżdżali jeszcze 48 razy.
Większość interwencji związanych było z wypompowywaniem wody z budynków, a także usuwaniem szkód w związku z zalaniem dróg i uszkodzeniami budynków. Jedna osoba została ranna. Najczęściej strażacy wyjeżdżali w powiatach: chojnickim, słupskim, człuchowskim, kościerskim oraz kartuskim.
Podtopiona Zielona Góra
Po godzinie drugiej w nocy nad Zieloną Górą przeszła burza. Ulewa trwała niespełna 10 minut, ale była niezwykle intensywna. Opady deszczu spowodowały lokalne podtopienia. Silny wiatr połamał gałęzie, strażacy musieli interweniować.
Burza nad Szczecinem
Niespokojna noc również za mieszkańcami północnej części Polski. W nocy widowiskowa burza przeszła między innymi nad Szczecinem.
Gwałtowna aura na Pomorzu
W poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek przez Pomorze przeszły gwałtowne burze. Wiatr zerwał częściowo lub całkowicie 10 dachów, miejscami zalane zostały ulice. Miejscami opady deszczu osiągnęły poziom 40-50 litrów wody na metr kwadratowy. Efektem wiatru i silnego deszczu były też lokalne awarie energetyczne, które pozbawiły dostaw prądu odbiorców w rejonie Trójmiasta i Kaszub.
Autor: anw/map / Źródło: tvnmeteo.pl, PAP