Włochy wciąż zmagają się z niebezpieczną pogodą. Obfite opady deszczu w północno-zachodniej części kraju powodują poważne utrudnienia. Dochodzi do osunięć ziemi, zablokowane są drogi, a niektórzy z mieszkańców stracili dach nad głową. Prawie w całym kraju wydano ostrzeżenia przed ulewnym deszczem, silnym wiatrem i burzami.
Obfite opady deszczu nie dają spokoju w Ligurii i w Piemoncie. Departament Ochrony Cywilnej zaleca mieszkańcom tych obszarów, aby pozostali w swoich domach.
W Genui z powodu zalań zamkniętych zostało kilka dróg, a cztery budynki w Corso Perrone są odcięte od świata. Odizolowanych jest ponad 100 osób, a 34 straciły swoje domy. W ciągu doby straż pożarna w stolicy Ligurii przeprowadziła ponad 100 interwencji. Dochodziło do osunięć ziemi, powodzi, awarii samochodów i innych maszyn, a niektóre drzewa upadały na jezdnie. Największe problemy występują w rejonach Val Polcevera, Bolzaneto, Sampierdarena i Rivoralo.
Alarmy prawie w całym kraju
Gmina Alessandria w Piemoncie rozdysponowała sześć tysięcy worków z piaskiem do ochrony przed występowaniem wody z rzek. Zarządzono również ewakuację terenów wokół rzeki Bormidy. Zamkniętych zostało wiele pobliskich dróg i jeden most. Zawieszono ruch kolejowy pomiędzy Alessandrią a Savoną z powodu szkód spowodowanych osunięciami ziemi. Miejscami uruchomiono transport zastępczy.
Opady deszczu odnotowywane są również w miejscowości Fiumara na południu kraju. W ciągu trzech godzin spadły tam 193 litry wody na metr kwadratowy.
W niemal całym kraju wydane zostały ostrzeżenia meteorologiczne. Włoscy synoptycy prognozują, że oprócz kolejnych ulew wystąpią wyładowania i silne porywy wiatru.
Autor: ps/kw / Źródło: ENEX, La Repubblica