Niebo nad Polską rozpogodziło się. Ciśnienie rośnie, pochmurny niż odsuwa się od Polski, a pogoda rządzić zaczyna wyż "Falk" znad Skandynawii.
Z północy zaczęło napływać chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego. Uformowało się nad Arktyką, a pokonując tysiące kilometrów, w czasie przemieszczania się z północy na południe, ulega transformacji i traci wiele ze swej surowości.
Doskonała widzialność
Najważniejsze jednak jest to, że jest ono chłodne i czyste, jeszcze niezanieczyszczone pyłami i dymami. Wystarczy wyjrzeć przez okno w Warszawie, czy Gdańsku, z im wyższego piętra tym lepiej, a okaże się, że widzialność wynosi 50 km i więcej.
Cora mniej wilgoci
Wilgotność powietrza spadła do ok. 45% na Wybrzeżu, w centrum kraju do 60%. W sobotę wilgotność powietrza wyniesie na przeważającym obszarze kraju 50% i mniej, jedynie na wschodzie i północnym-wschodzie nieco ponad 60%.
Prognoza na weekend
W związku z coraz niższą wilgotnością powietrza podnoszą się podstawy chmur, obecnie w przypadku chmur kłębiastych typu Cumulus wynoszą one 1000-1200 m.
W związku z taką przebudową pola barycznego w Europie Środkowej, w weekend pogoda w Polsce wyżowa z arktyczną masą powietrza znaczy dużo słońca, ranki mroźne, dni umiarkowanie chłodne.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek/rs / Źródło: TVN Meteo