Środa będzie kolejnym upalnym dniem. Słupki rtęci pokażą dziś maksymalnie 35 st. C na Podkarpaciu, ale w chłodniejszych miejscach kraju tylko 23 st. C. Przy tak wysokich różnicach nie zabraknie gwałtownych burz, a prawdopodobne są nawet trąby powietrzne. Przyniesie je przechodzący z zachodu na wschód front atmosferyczny.
W ciągu dnia na rozpogodzenia mogą liczyć tylko mieszkańcy Pomorza Zachodniego. Na pozostałym obszarze kraju niebo zdominują chmury, a z zachodu na wschód przemieszczać się będą burze z przelotnymi opadami deszczu. W centrum, na południu i wschodzie wyładowania miejscami mogą być gwałtowne z gradem i opadami od 10 do 60 l/mkw.
Temperatura maksymalna wyniesie od 23 st. C na Pomorzu, przez 30 st. C w centrum kraju do 35 st. C na Podkarpaciu.
Z zachodu i południowego zachodu powieje umiarkowany, na zachodzie dość silny wiatr, w burzach w porywach do 90-100 km/h. Prawdopodobieństwo wystąpienia trąby powietrznej wyniesie do 40 proc.
Fronty przyniosą niekorzystny biomet
Polska znajdzie się pod wpływem niżów z centrum nad Skandynawią i Północnym Atlantykiem. Nad naszym krajem przemieszczać się będą fronty atmosferyczne przynoszące niekorzystny biomet. Za sprawą opadów wilgotność względna wyniesie od 50 proc na północnym zachodzie do 80 proc na wschodzie kraju.
Z południa napłynie gorące powietrze zwrotnikowe znad północnej Afryki, a nad północny zachód chłodne powietrze polarno-morskie.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: TVN Meteo