Naukowcom z MIT udało się wytworzyć marsjańskie warunki w jednym z niemieckich laboratoriów. Badacze doprowadzili do powstania chmur, które występują na Czerwonej Planecie. Jak twierdzą naukowcy, to dopiero początek badań nad marsjańską atmosferą.
- Wiele modeli atmosferycznych Marsa jest bardzo prostych. Zakładają one, że do powstania chmur dochodzi wtedy, kiedy wilgotność sięgnie 100 proc. Jak się jednak okazało, w przypadku formowania chmur na Marsie potrzeba czegoś więcej - powiedział Dan Cziczo, główny autor badań.
Marsjańskie warunki w niemieckim laboratorium
Łaziki NASA od kilku lat dostarczają informacji na temat marsjańskiej atmosfery. Dzięki temu, naukowcy wiedzą już, że chmury na czwartej planecie Układu Słonecznego są z pozoru bardzo podobne do cirrusów występujących na Ziemi - składają się z kryształków lodu. Jednak dotąd nikomu nie udało się dokładnie zrozumieć procesu formowania się chmur na Marsie.
Dopiero niedawno udało się to naukowcom z MIT. Doprowadzili oni do wytworzenia marsjańskich warunków w laboratorium. W tym celu wykorzystali urządzenie zwane AIDA (Aerosol Interaction and Dynamics in the Atmosphere), które jest dawnym reaktorem jądrowym w Karlsruhe w Niemczech.
Chłodny eksperyment
Badacze wypompowali z tej komory cały tlen, a później wypełnili ją azotem i dwutlenkiem węgla. Ich kolejnym krokiem było wtłoczenie do komory cząsteczek pyłu, bowiem pył to bardzo ważny element. Jego drobiny działają jako ziarna, do których przylega para wodna i tworzą się chmury. W eksperymencie naukowcy uwzględnili także ujemną temperaturę, która występuje na Czerwonej Planecie.
Okazało się, że eksperci doprowadzili do powstania dziesięciu chmur. Utworzenie każdej z nich trwało około 15 minut. Do ich wykrycia zastosowano system laserów – chmury rozpraszały ich światło. Wyniki zostały zaprezentowane na łamach "Journal of Geophysical Research".
Autor: kt / Źródło: space.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: NASA