Naukowcy z Oregonu wytworzyli w laboratorium embrionalne komórki macierzyste. Do tego celu wykorzystali taką samą metodę, jak w przypadku klonowania owcy Dolly. Genetycy wierzą, że takie komórki uda się wykorzystać w leczeniu chorób, m.in. Parkinsona.
Komórki skóry
- Materiał do sklonowania może być pobrany z komórek skóry pacjenta - powiedział Shoukhrat Mitalipov z Uniwersytetu Zdrowia i Nauki w Oregonie. - W przypadku przeszczepu w inne miejsca, będą one wtedy lepiej pasować do już istniejących tkanek.
Naukowiec ma nadzieję, że jego metoda będzie przydatna w leczeniu m.in. choroby Parkinsona, w której dochodzi do zmian zwyrodnieniowych komórek nerwowych w istocie czarnej (mózgowie). - Jej objawy wynikają z tego, że część komórek nerwowych pacjenta jest uszkodzona i nie produkuje odpowiednich substancji - wyjaśnił naukowiec.
Objawy choroby narastają powoli i stopniowo w ciągu kilkunastu lat. Mitalipov twierdzi, że genetycy są w stanie teraz wytworzyć nowe komórki i zastąpić nimi te uszkodzone.
Do leczenia serca
Jak wyjaśnił w TVN24 bioetyk UW prof. Paweł Łukow, komórki macierzyste wyhodowane przez naukowców można by przekształcić m.in. w komórki mięśnia sercowego i "zastosować jako coś w rodzaju łatki" na serce po zawale.
- Takie plany są znane już od lat 90. ubiegłego wieku, tzn. oczekiwanie, że będziemy mogli namnażać komórki już bardzo zróżnicowane, specyficzne dla poszczególnych organów - wyjaśnił. - W ten sposób będziemy mogli leczyć choroby, na które nie ma żadnego innego lekarstwa, jak tylko zastąpić te komórki, które mamy.
Naukowiec dodał, że badanie jest przełomowe, bo omija tzw. barierę immunologiczną przez to, że w zabiegu wykorzystywane byłby komórki samego pacjenta. Nie istnieje więc ryzyko odrzucenia komórek, bo organizm identyfikuje je jako własne.
Klonowanie? "Daleka droga"
- Z tego, co wiemy, to klonowanie udało się doprowadzić do pewnego etapu, a co dalej, nie wiemy - powiedział ekspert. Stwierdził, że prawdopodobna jest wersja, że już po tym etapie nie da się w warunkach laboratoryjnych namnażać komórek.
Łukow powiedział, że badanie amerykańskich naukowców jest dopiero jednym z wielu kroków do zastosowania metody w terapii. - To jeszcze daleka droga - powiedział. Dodał, że nie wiadomo kiedy badania mogłyby zostać wykorzystane w praktyce do leczenia ludzi.
Autor: pk//kdj / Źródło: Reuters TV