Synoptycy przewidują, że na półkuli północnej będzie spokojnie aż do wiosny. To za sprawą prognozowanego łagodnego przebiegu El Nino - anomalii pogodowej, wywołującej powodzie i ulewy w USA i sprowadzającej suszę w południowo-wschodniej Azji i Australii.
El Nino to anomalia pogodowa, którą tworzą osłabione pasaty, hamujące proces podnoszenia się wód oceanicznych. W wyniku tego procesu wzrasta temperatura i wilgotność powietrza.
To skutkuje intensywnymi opadami mogącymi doprowadzić do powodzi w Andach, zaś w Azji południowo-wschodniej i północnej Australii El Nino wywołuje susze. W skali globalnej zaś przyczynia się do przyspieszonego topnienia lodowców.
Jego nazwa po hiszpańsku oznacza "dzieciątko" lub "chłopczyka", co ma związek z Bożym Narodzeniem, w okolicach którego pojawia się najczęściej.
Nie będzie susz i powodzi?
Czynniki wpływające na siłę El Nino obserwują bacznie liczne stacje badawcze i meteorologiczne. Centrum Prognozowania Klimatu (Climate Prediction Center, w skrócie CPC - red.) w comiesięcznym raporcie opublikowało swoje przewidywania dotyczącą tego zjawiska.
Według ekspertów CPC, jest mało prawdopodobne, by na północnej półkuli do wiosny 2014 miały miejsce ekstrema pogodowe. Swoje wnioski opierają na obserwacji warunków atmosferycznych oraz oceanów. Według nich jego przebieg będzie łagodny, nie wywołując ekstremów pogodowych na różnych częściach globu.
Autor: mb/rs / Źródło: Reuters