To była koszmarna niedziela dla wypoczywających na jednej z plaż w Karolinie Północnej. Dwóch nastolatków w odstępie niecałych dwóch godzin zostało zaatakowanych przez rekina. Zwierzę pogryzło w nogę 14-letnią dziewczynkę. 16-letni chłopiec stracił rękę.
Jak informują lokalne media, do ataku rekina doszło w niedzielę 14 czerwca. Po godz. 16 (czasu lokalnego) 14-letnia dziewczynka została ranna, gdy pływała na Oak Island we hrabstwie Brunswick w Karolinie Północnej. 16-letniego chłopca rekin zaatakował na tym samym odcinku plaży niecałe dwie godziny później.
Koszmarny widok
Naoczny świadek, Steve Bouser, który przebywał na plaży w czasie ataku na 14-letnią dziewczynkę, opisał całe zdarzenie jako "koszmarne".
- Widziałem jak ta dziewczyna została zaatakowana - potwierdzał w wywiadzie dla mediów Bouser.
- Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Ta zwisająca ręka... - relacjonował mężczyzna, który był świadkiem ataku na chłopca.
Przetransportowani do szpitala
Nastolatków przetransportowano helikopterem do szpitala w Wilmington. Ich stan jest już stabilny.
Dziewczynka straciła fragment swojej ręki. Lekarze obawiają się jednak, że przez liczne pogryzienia będą musieli także amputować jej nogę. Chłopiec stracił rękę.
Czerwone flagi
Teraz władze hrabstwa Brunswick poszukują rekina. Do akcji włączono śmigłowiec, który patroluje wybrzeże. W związku z poważnym zagrożeniem ze strony rekina wydano ostrzeżenia i powieszono czerwone flagi, oznaczające zakaz wchodzenia do wody. Urzędnicy zastanawiają się nad zamknięciem plaży w ogóle.
- Nie chcę, aby był to jeden z obszarów, gdzie naprawdę trzeba martwić się o ugryzienia rekinów - powiedziała przedstawicielka miejscowych władz Betty Wallace
Autor: PW/kka / Źródło: BBC, ENEX