Dwie misje, które pomogą zbadać tajemnice Wenus. NASA podała szczegóły

[object Object]
Tajemnicza planeta WenusNASA's Goddard Space Flight Center/David Ladd
wideo 2/5

NASA przedstawiła szczegóły dwóch misji na Wenus, których start jest planowany na koniec tej dekady. Celem projektu DAVINCI+ ma być zbadanie składu atmosfery naszego sąsiada. Misja VERITAS ma pomóc dowiedzieć się więcej o jej powierzchni, ewentualnych ruchach tektonicznych i potencjalnej aktywności wulkanicznej.

Amerykańska kosmiczna agencja wybrała dwie misje, które będą badały siostrzaną planetę Ziemi i sprawdzały między innymi, dlaczego obecnie przypomina "piekło". W ramach DAVINCI+ kapsuła zanurkuje w gęstą atmosferę Wenus, a w projekcie VERITAS orbiter zbada powierzchnię gorącego globu. Z czterech koncepcji wybranych w lutym dla Discovery Program, NASA zdecydowała się na realizację dwóch misji badania sąsiedniej, bliższej Słońcu planety, na której ciśnienie prawie 100 razy przekracza ziemskie, a z powodu efektu cieplarnianego temperatura sięga prawie 500 stopni Celsjusza.

Każdy z dwóch projektów otrzyma finansowanie na poziomie 500 milionów dolarów, a sondy mają zostać wystrzelone w latach 2028-2030.

Próbnik w atmosferze

Pierwsza misja to DAVINCI+ (Deep Atmosphere Venus Investigation of Noble gases, Chemistry, and Imaging). Zadaniem sondy będzie zbadanie składu wenusjańskiej atmosfery i jej ewolucji, a także sprawdzenie, czy planeta miała kiedyś oceany. Naukowcy chcą tego dokonać z pomocą kulistego próbnika, który zanurkuje w grubą atmosferę, gdzie zmierzy stężenie różnych gazów. Pozwoli to lepiej zrozumieć przyczynę szalejącego na planecie efektu cieplarnianego. Co więcej, DAVINCI+ dostarczy wysokiej jakości zdjęć charakterystycznych formacji na powierzchni planety, które porównuje się do ziemskich kontynentów i mogą przemawiać ze istnieniem na Wenus płyt tektonicznych.

Jeśli misja się powiedzie, będzie to pierwszy amerykański próbnik, który wejdzie w atmosferę planety od 1978 roku.

Wyniki mogą nie tylko odkryć wiele tajemnic Wenus, ale potencjalnie nawet odmienić rozumienie formowania się skalistych planet w Układzie Słonecznym i poza nim - przekonują specjaliści z NASA.

Wizualizacja etapów lądowania DAVINCI+ (NASA GSFC visualization and CI Labs Michael Lentz and colleagues)NASA GSFC visualization and CI Labs Michael Lentz and colleagues

Mapa i historia

Druga misja nosi nazwę VERITAS. Orbitujący wokół planety satelita ma wykonać trójwymiarowe mapy jej powierzchni, aby można było określić silnie różniącą się od ziemskiej geologiczną historię Wenus. Badacze chcą m.in. odpowiedzieć na pytania, czy nadal na planecie istnieją tektoniczne płyty i zjawiska wulkaniczne. Z pomocą podczerwonych czujników sonda sprawdzi także typy powierzchniowych skał i ewentualną obecność wody w wulkanicznych wyziewach, jeśli takie zostaną znalezione.

- Wskrzeszamy nasz program badań planetarnych razem z intensywną eksploracją globu, którego NASA nie odwiedziła od 30 lat - mówił Thomas Zurbuchen, zastępca dyrektora misji naukowej NASA. - Z pomocą najnowszych technologii opracowanych w NASA i rozwiniętych w trakcie wielu misji i programów technologicznych wchodzimy w nową dekadę badań Wenus, aby zrozumieć, jak podobna do Ziemi planeta zamieniła się w szklarnię. Nasze cele są dalekosiężne. Nie chodzi tylko o zrozumienie ewolucji planet i ich zdolności do podtrzymywania życia w naszym Układzie Słonecznym, ale również właściwości dalekich egzoplanet. To nowa, ekscytująca era dla NASA - podkreślił ekspert.

Agencja liczy na "potężną synergię" opisanych misji i innych programów, w tym budowy Teleskopu Jamesa Weba.

Zebrane informacje mają szansę stać się ogromną okazją dla naukowców specjalizujących się w przeróżnych dziedzinach.

- To zdumiewające, jak mało wiemy o Wenus, ale połączone wyniki tych misji opowiedzą nam o szczegółach tej planety od chmur na niebie, przez wulkany na jej powierzchni, aż do samego jądra. Będzie tak, jakbyśmy odkryli ją na nowo - powiedział Tom Wagner, naukowiec z programu Discovery NASA.

Największy wulkan tarczowy na Wenus, Maat Mons (NASA/JPL)NASA/JPL

Test nowych technologii

Przy okazji NASA wybrała dwa programy demonstrujące nowe technologie. Na pokładzie sondy VERITAS znajdzie się w związku z tym nowego typu atomowy zegar (Deep Space Atomic Clock-2), który docelowo ma usprawnić działanie autonomicznych pojazdów kosmicznych i obserwacje prowadzone z pomocą radioteleskopów. Z kolei sonda DAVINCI+ będzie korzystała z nowego typu spektrometru (Compact Ultraviolet to Visible Imaging Spectrometer CUVIS), który wykona wysokiej rozdzielczości pomiary optyczne w zakresie ultrafioletu. Mają one pozwolić na określenie nieznanej substancji, który pochłania połowę docierającego do planety promieniowania UV.

O realizację w ramach Discovery Program starały się także misje Io Volcano Observer (IVO), który miał badać księżyc Jowisza Io oraz TRIDENT z celem badań księżyca Neptuna - Trytona.

Autor: kw/dd / Źródło: PAP, NASA

Źródło zdjęcia głównego: NASA/JPL-Caltech

Pozostałe wiadomości

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Nadchodzące godziny przyniosą nam kontynuację zimowych zagrożeń - miejscami będzie silnie sypać śnieg i mogą wystąpić zamiecie. Pod wieczór i w nocy nawierzchnie okażą się śliskie.

Zimowe ostrzeżenia w 10 województwach

Zimowe ostrzeżenia w 10 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Po śnieżnym i zimnym weekendzie wkrótce czeka nas duże ocieplenie. Sprawdź, co przyniesie pogoda w kolejnych 16 dniach w długoterminowej prognozie temperatury, przygotowanej przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Pogoda na 16 dni: zima wpadła do nas na krótko

Źródło:
tvnmeteo.pl

Lód z przejeżdżającego auta uszkodził szybę innego pojazdu. Zdarzenie, do którego doszło w jednym z amerykańskich miast w stanie Kansas, zostało uchwycone przez kamerkę samochodową.

Kawałek lodu leciał w jego kierunku. Nagranie

Kawałek lodu leciał w jego kierunku. Nagranie

Źródło:
CNN, KCTV

Nocą w całej Polsce będzie mroźno i jeszcze w niektórych regionach może obficie padać śnieg. W poniedziałek aura się poprawi.

Mroźna noc. W części kraju dosypie śniegu

Mroźna noc. W części kraju dosypie śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Szalejący nad Bałtykiem sztorm spowodował cofkę w kilku miejscowościach, m.in. w Sztutowie, Kątach Rybackich, Świerznicy, Rewie i Mechelinkach. W portach w Ustce i Mrzeżynie woda zalała bulwary oraz znajdujące się tam lokale usługowe.

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Cofka nad Bałtykiem. Zalane ulice i bulwary, przesiąkające wały w kilku miejscowościach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pod naporem mokrego śniegu w miejscowości Łobez (województwo zachodniopomorskie) zawaliły się dach i ściana w hurtowni materiałów budowlanych. Straż pożarna poinformowała, że nie ma osób rannych.

Pod naporem śniegu zawalił się dach magazynu

Pod naporem śniegu zawalił się dach magazynu

Źródło:
TVN24

Ratownicy TOPR ogłosili w niedzielę drugi stopień zagrożenia lawinowego. Z powodu intensywnych opadów śniegu i silnego wiatru panują bardzo niekorzystne warunki turystyczne.

"Gwałtowne pogorszenie sytuacji" w Tatrach

"Gwałtowne pogorszenie sytuacji" w Tatrach

Źródło:
PAP

Sobotni atak zimy zakończył się prawie tysiącem interwencji strażaków, głównie na Pomorzu. W dzień doszło do wielu kolizji i wypadków. Mokry, ciężki śnieg łamał konary i przewracał drzewa, uszkadzał linie energetyczne i utrudniał podróżowanie.

Prawie tysiąc interwencji po ataku zimy. Kolizje, nieprzejezdne drogi, podtopienia

Prawie tysiąc interwencji po ataku zimy. Kolizje, nieprzejezdne drogi, podtopienia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, PAP, TVN24

W hrabstwie Los Angeles w południowej Kalifornii trwa gaszenie kilku potężnych pożarów, które od wtorku trawią zachodnie i północne obrzeża miasta. W akcji bierze udział blisko 1000 więźniów-strażaków - poinformował w niedzielę portal dziennika "Washington Post". Żywioł pochłonął już życie co najmniej 16 osób, taka sama jest liczba zaginionych. Meteorolodzy ostrzegają przed powrotem silnego wiatru.

Trwa walka z ogniem, silny wiatr może wrócić. "Nie wygląda to dobrze"

Trwa walka z ogniem, silny wiatr może wrócić. "Nie wygląda to dobrze"

Źródło:
PAP, NBC News, CNN

Alert RCB został wysłany do mieszkańców południowej Polski. Eksperci z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa ostrzegają przed bardzo silnym wiatrem i intensywnymi opadami śniegu.

Alert RCB wciąż w mocy. "Zachowaj ostrożność"

Alert RCB wciąż w mocy. "Zachowaj ostrożność"

Aktualizacja:
Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

"Wyspa widmo" pojawiła się na Morzu Kaspijskim - i bardzo szybko zniknęła. Do powstania niewielkiego skrawka lądu doszło w 2023 roku po wybuchu wulkanu błotnego. Wystarczyło jednak kilkanaście miesięcy, by wyspa się rozmyła.

Satelita wykrył "wyspę widmo"

Satelita wykrył "wyspę widmo"

Źródło:
NASA Earth Observatory, anl.az

Do silnego trzęsienia ziemi doszło w nocy z soboty na niedzielę w Meksyku. Wstrząsy o magnitudzie 6,2 spowodowały panikę wśród mieszkańców kilku stanów, którzy w środku nocy wybiegli na ulice.

W środku nocy wybiegali z domów na ulice

W środku nocy wybiegali z domów na ulice

Źródło:
USGS, El Informador

Zimowa burza przeszła nad wschodnimi i południowymi Stanami Zjednoczonymi. Intensywne opady śniegu doprowadziły do odwołania tysięcy lotów, przerwania dostaw prądu i wody pitnej oraz zamknięcia niektórych szkół. Na oblodzonych drogach dochodziło do groźnych wypadków.

Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Źródło:
PAP, CBS News, NWS Atlanta

Początek roku jedynie miejscami przyniósł nam powrót zimy. W wielu regionach Polski zamiast śniegu pada deszcz, a szare krajobrazy uparcie nie chcą się zabielić. To, czy w styczniu 2025 możemy spodziewać się jeszcze porządnego mrozu, sprawdza nasza synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

"Bestia ze wschodu" śpi, a co z wirem polarnym? Najnowsze prognozy na styczeń

"Bestia ze wschodu" śpi, a co z wirem polarnym? Najnowsze prognozy na styczeń

Źródło:
tvnmeteo.pl

Apokaliptyczne sceny rozgrywają się w hrabstwie Los Angeles, gdzie pożary spowodowały katastrofalne szkody i zmusiły dziesiątki tysięcy ludzi do opuszczenia swoich domów. Zdjęcia zniszczonych budynków pokazują, jak niszczycielski jest żywioł.

Tylko zgliszcza. Los Angeles po "piekielnej" pożodze

Tylko zgliszcza. Los Angeles po "piekielnej" pożodze

Źródło:
Reuters

Do Majotty zbliża się cyklon Dikeledi. Francuskie terytorium zamorskie objęte zostało pomarańczowym alarmem. Wstrzymano kursowanie promów, na stacjach benzynowych utworzyły się bardzo długie kolejki. Niemal miesiąc temu region ten został spustoszony przez cyklon Chido.

Prawie miesiąc temu spustoszył ich Chido, teraz nadciąga Dikeledi

Prawie miesiąc temu spustoszył ich Chido, teraz nadciąga Dikeledi

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej pokazał długoterminową eksperymentalną prognozę na najbliższe cztery miesiące. Jaka pogoda będzie w lutym i czego spodziewać się wiosną w 2025 roku? Sprawdź.

Wiosna przyjdzie wcześniej? Jest nowa długoterminowa prognoza IMGW

Wiosna przyjdzie wcześniej? Jest nowa długoterminowa prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

Rok 2024 był najcieplejszym w historii pomiarów. Jak przekazali specjaliści z serwisu Copernicus Climate Change Service (C3S), zapisał się on w historii jako pierwszy rok kalendarzowy, w którym średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5 stopnia Celsjusza powyżej poziomu z czasów preindustrialnych.

To już pewne. Spełnił się najczarniejszy scenariusz

To już pewne. Spełnił się najczarniejszy scenariusz

Źródło:
PAP, Copernicus Climate Change Service (C3S)

Listopad był jedynym miesiącem w 2024 roku, w którym średnia temperatura powietrza była w Polsce niższa niż zazwyczaj. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wszystkie pozostałe miesiące okazały się cieplejsze niż zwykle, a wśród nich szczególnie wyróżnił się luty.

Te mapy pokazują, jak gorący był 2024 rok w Polsce. "Luty był gamechangerem"

Te mapy pokazują, jak gorący był 2024 rok w Polsce. "Luty był gamechangerem"

Źródło:
IMGW

Start rakiety New Glenn jest zaplanowany na poniedziałkowy poranek. Sprzęt został zaprojektowany przez Blue Origin, firmę Jeffa Bezosa, i ma służyć do wynoszenia dużych ładunków na orbitę okołoziemską. Jak zapowiadają przedstawiciele przedsiębiorstwa, niektóre elementy systemu polecą w kosmos wielokrotnie.

New Glenn czeka na start. Wyniesie ładunek, jakiemu nie sprostają nawet rakiety Elona Muska

New Glenn czeka na start. Wyniesie ładunek, jakiemu nie sprostają nawet rakiety Elona Muska

Źródło:
CNN, AFP