Grecję nawiedziła fala upałów, dając się we znaki ludziom i zwierzętom. W środę temperatury osiągały w wielu miejscach 39 st. C i mają jeszcze wzrosnąć. Powrót bardziej umiarkowanych wartości na termometrach przewidywany jest dopiero od niedzieli.
- W nadchodzących dniach spodziewamy się temperatur wysokości 41-42 stopni - powiedział rzecznik służb meteorologicznych.
Ministerstwo Zdrowia opublikowało zalecenia, w których radzi m.in. pozostawać w budynkach. Szpitale i przychodnie zostały zobowiązane do stanu gotowości na przyjęcie zwiększonej liczby pacjentów cierpiących z powodu upałów.
Unikają słońca
W greckich miastach udostępniono klimatyzowane pomieszczenia mieszkańcom, którzy nie mają we własnych domach klimatyzacji. Władze stołecznych Aten wezwały mieszkańców, by wystawiali pojemniki z wodą dla bezpańskich psów i kotów.
Przebywający na zewnątrz starają się jak najdłużej pozostawać w cieniu i unikać bezpośredniego wystawiania na palące promienie słońca. Ci, którzy mogą, szukają orzeźwienia nad morzem. W sklepach i kawiarniach dużym wzięciem cieszą się chłodne napoje.
Ochłodzenie ze sztormem
Według synoptyków na ochłodzenie można liczyć dopiero za kilka dni. W niedzielę temperatury w kraju mają się obniżyć o około 10 stopni, do tego zerwie się silny wiatr. Na morzach Egejskim i Jońskim przewidywany jest sztorm o sile 7-8 w skali Beauforta.
Autor: js/map / Źródło: PAP, ENEX