Na pogodę w Europie wpływają cztery układy baryczne - dwa niżowe i dwa wyżowe. Jaki to ma wpływ na pogodę w naszym kraju, tłumaczy prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.
Jak mówił w programie "Wstajesz i weekend" Tomasz Wasilewski, nad Polską przebiega front, za którym napływa ciepłe powietrze. Jego działanie widać na Wybrzeżu, gdzie znajduje się obecnie strefa opadów. Nie jest to jednak jedyny front, który kształtuje pogodę w Europie.
- Mamy nad Irlandią jeden z niżów, drugi znajduje się na północny wschód od Moskwy. To są dwa ośrodki ciśnienia bardzo istotne z punktu widzenia europejskiej pogody. Natomiast warto powiedzieć także o tym, że między tymi niżami, tym na wschodzie i tym na zachodzie, nad Skandynawią znajduje się centrum wyżu i na południe od Polski znajduje się również centrum wyżu - wyjaśnił Wasilewski.
Ciepły i zimny front razem
Wspomniał, że układ niżowy, który obecnie znajduje się na zachodzie kontynentu, w ostatnich godzinach był przyczyną groźnej pogody na zachodzie Europy.
- Tutaj tworzy się tak zwany front okluzji, czyli połączenie frontu ciepłego i zimnego. Te opady, które występują teraz w Polsce, są z tego ciepłego frontu atmosferycznego, natomiast na zachód od naszego kraju jest chłodniejszy front atmosferyczny, czyli z chłodniejszym powietrzem - opisał prezenter. Jak dodał, to właśnie z tego powodu do północno-zachodnich regionów Europy napływa chłodniejsze powietrze, podczas gdy na południu Polski spodziewamy się upału - prognozowana temperatura sięgnie w sobotę 32 stopni Celsjusza.
To połączenie chłodnych i ciepłych mas powietrza spowodowało w ostatnich godzinach bardzo gwałtowną pogodę - we Francji i w Niemczech pojawiły się intensywne wyładowania atmosferyczne, zaś w Luksemburgu przeszła trąba powietrzna.
- Całe szczęście ten cały układ, przesuwając się w naszą stronę, staje się mniej aktywny i nie powinno u nas być groźnych zjawisk, chociaż jest w prognozie burza na dzisiaj w wielu miejscach, to nie przewidujemy, żeby to miało być aż tak intensywne i groźne zjawisko jak na zachodzie Europy - stwierdził Wasilewski.
Mroźno w Skandynawii
Jak zaznaczył, wartości temperatury na północy Europy zaczynają się powoli zmieniać.
- Już takie ochłodzenie jesienne wdziera się do tej części kontynentu. Między wyżem skandynawskim a niżem rosyjskim napłynęło chłodniejsze powietrze. Wczoraj najwyższa temperatura w Moskwie to było zaledwie 15 stopni, w czasie gdy po drugiej stronie Europy, w Saragossie w Hiszpanii, było tych stopni 40, więc ta różnica jest bardzo wyraźna. A tutaj na północy (Europy - red.) to się nawet zrobił delikatny mróz.
Wasilewski przypomniał, że jeszcze nie tak dawno w Skandynawii padały rekordy temperatury. W centralnej i środkowej części regionu termometry wskazywały ponad 30 stopni Celsjusza. Obecnie nad ranem temperatura sięga -3, -2 stopni.
- Wiem, że to daleko, że to środkowa i północna Finlandia albo północna Szwecja, gdzie jest 0 stopni, ale to już są symptomy innej pory roku i ochłodzenia - podsumował.
Całość rozmowy z Tomaszem Wasilewskim zobaczysz tutaj:
Autor: kw/ja / Źródło: tvnmeteo.pl