Leśnicy podjęli walkę o ocalenie drzewostanu w Puszczy Bydgoskiej. Tamtejsze sosny zostały zaatakowane przez żarłoczne larwy borecznika. Ogołocają one z igieł każdą napotkaną sosnę.
Leśnicy z niepokojem obserwowali drzewostany Puszczy Bydgoskiej, w których stwierdzili masowe pojawienie się borecznika sosnowca i borecznika jasnobrzuchego drugiej generacji.
Podczas ścinki drzew próbnych okazało się, że liczba tych owadów przekroczyła poziom krytyczny.
Zmasowana akcja z powietrza
– W najbardziej zagrożonych drzewostanach stwierdziliśmy ponad 18 tys. larw borecznika na jednym drzewie. Takiej liczby larw szkodników dotąd nie notowaliśmy. Jest to wielkie zagrożenie dla trwałości lasu i musimy szybko działać – mówi Janusz Kaczmarek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. W przeciwnym razie może dojść do śmierci całych drzewostanów.
Aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się owadów, podjęto decyzję o wykonaniu lotniczych zabiegów ratowniczych w najbardziej zagrożonych nadleśnictwach: Cierpiszewo, Bydgoszcz, Gniewkowo, Solec Kujawski i Toruń oraz na terenie nadleśnictwa Dobrzejewice i Szubin.
Chemikalia nie są groźne dla ludzi
Leśnicy zapewniają, że środek chemiczny użyty przeciwko owadom nie stanowi zagrożenia dla ludzi i działa tylko na larwy szkodników, oszczędzając owady pożyteczne.
Pomimo tego, tam gdzie będą wykonywane opryski, zostanie wprowadzony okresowy zakaz wstępu do lasu. Leśnicy proszą o jego przestrzeganie i niezbieranie w tych miejscach grzybów i innych płodów runa leśnego.
Autor: usa//ŁUD / Źródło: lasy.gov.pl