Chmury burzowe nadciągnęły we wtorek nad dużą część Polski. Bardzo gwałtowne zwroty pogody zanotowano m.in. na Kielecczyźnie. Tam spadł grad wielkości piłek golfowych.
Kilkadziesiąt zgłoszeń otrzymała Komenda Miejska Straży Pożarnej w Kielcach po nawałnicy z gradem, która po południu we wtorek przeszła nad centralną częścią regionu.
Dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Kielcach mł. kpt. Paweł Nyk informował potem wieczorem, że zgłoszenia cały czas napływają, głównie z terenu gmin położonych na południe od Kielc: Sitkówka-Nowiny, Morawica oraz Chmielnik.
Grad wielkości jajek
"W wielu miejscach gradobicie uszkodziło dachy, strażacy na bieżąco wypompowują wodę z zalanych pomieszczeń" - powiedział. Jak wynika z relacji mieszkańców, w niektórych miejscach spadł grad wielkości kurzych jaj. Lokalne media donoszą także o wybitych szybach w samochodach.
To już kolejna nawałnica, która w ostatnim czasie wyrządziła szkody w województwie świętokrzyskim. Ulewne deszcze na przełomie maja i czerwca zniszczyły tysiące hektarów upraw, a także nawierzchnie dróg. Najwięcej strat odnotowano dotąd w powiecie kieleckim, skarżyskim oraz kazimierskim.
Śląsk i Wielkopolska też burzowe
Nie tylko Ziemia Świętokrzyska była burzowa, co widać na zdjęciach Reporterów 24. Górny Śląsk, Dolny Śląsk, a także Wielkopolska - tu także warunki pogodowe były dynamiczne.
Autor: tka/rs,mj; map//kdj / Źródło: Kontakt24, Kontakt Meteo