39 minut wystarczyło, by tornado pozostawiło bliznę na krajobrazie Oklahomy. Ścieżkę, jaką 20 maja pokonał żywioł, doskonale widać na zdjęciu satelitarnym.
W poniedziałek 20 maja 2013 roku środkowa Oklahoma została zdewastowana przez tornado, które w tzw. skali Fujity osiągnęło piąty, niemalże najwyższy stopień.
Żywioł pozbawił życia 24 osoby, dlatego też uznaje się go za najbardziej zabójcze tornado od 2011 roku, kiedy to w Joplin (Missouri), na skutek przejścia trąby powietrznej, zginęło 158 osób.
Ponadto tornado sprzed dwóch tygodni raniło 377 osób, a łącznie ucierpiały przez niego 33 tysiące osób. Zniszczonych zostało 13 tys. budynków. Szacuje się, że straty, jakie spowodowało tornado, wynoszą dwa miliardy dolarów.
Niezwykły obraz w podczerwieni
W niedzielę 2 czerwca 2013 roku tzw. ASTER (Advanced Spaceborne Thermal Emission and Reflection Radiometer) znajdujący się na pokładzie należącego do NASA satelity Terra zrobił zdjęcie "blizny", jaką pozostawiło na krajobrazie Oklahomy tornado.
Na tej wykonanej w podczerwieni fotografii woda jest niebieska, budynki mają kolor szary, a roślinność jest czerwona. "Blizna" to beżowy pas po środku, który ciągnie się z zachodu na wschód.
27 km w 39 minut
National Weather Service, w skład której wchodzą pracujący dla rządu USA meteorolodzy, podaje, że tornado było na ziemi 39 minut. W tym czasie przebyło drogę około 27 km od okolic Newcastle do okolic Moore. Towarzyszący mu wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 340 km/h.
Autor: map//kdj / Źródło: NASA