Będzie refulował, będzie bagrował. Czy obroni nas przed powodzią?

Tak wygląda "Watermaster"
"Watermaster" we Wrocławiu (TVN24)
We Wrocławiu przetestowano "Watermastera", czyli pływający kombajn, dzięki któremu zwiększy się nasze bezpieczeństwo podczas powodzi. Jedna z 200 takich maszyn na świecie i trzech w Polsce, umocni wały lub udrożni akweny wszędzie tam, gdzie zwiększy się ryzyko podtopień.

Waży 17 ton. Jego długość wynosi 11 metrów, szerokość - prawie 4 m, a wysokość 3 m.

"Watermaster" jest wielofunkcyjną maszyną wyposażoną w wysięgnik koparkowy, wielozadaniowe stabilizatory oraz system napędu nawigacyjnego.

Ta supermaszyna należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, ale będzie służyć nie tylko wrocławianom. "Watermaster", z wyglądu przypominający pająka, może pracować praktycznie wszędzie tam, gdzie zagrożenie stanowi wezbrana woda.

- Jego największa zaleta to mobilność. Potrafi kroczyć, brodzić oraz pływać - mówi dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Witold Sumisławski. - Ponadto "Watermaster", jeśli zajdzie taka potrzeba, z niewielką tylko pomocą operatora, sam załaduje się na niską naczepę - dodaje.

Refuluje, bagruje

"Watermaster" ma też niesamowitą ilość funkcji. Dzięki końcówkom wymiennym potrafi m.in. refulować (przepompowywać za pomocą pogłębiarki piasek z dna zbiornika wodnego np. na plażę), bagrować (pogłębiać dno zbiornika wodnego) oraz wbijać pale w celu umocnienia skarp.

- Jednym słowem, posiada wszystkie funkcje potrzebne przy interwencji - podsumowuje dyrektor.

Autor: map//ŁUD / Źródło: tvn24

Czytaj także: