Ostatnio dwóch astronautów przebywających na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odbyło kosmiczny spacer i zgubiło fragment materiałowej osłony portu dokującego.
W czwartek Peggy Whitson i Shane Kimbrough przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) odbyli kosmiczny spacer, by zakryć element portu dokującego, który wcześniej został odłączony od statku i przeniesiony w inne miejsce.
Zgubiony element
Astronauci wyszli na zewnątrz ISS i byli w trakcie mocowania czterech paneli w miejscu, z którego odczepiono port dokujący, gdy nagle jedna z osłon wypadła im z rąk i odleciała w przestrzeń kosmiczną.
Peggy Whitson natychmiast powiadomiła o tym centrum kontroli lotów, które bezzwłocznie zaczęło śledzić 1,5-metrowy obiekt oddalający się od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. NASA poinformowała, że będzie na bieżąco monitorowała fragment osłony, by upewnić się, że nie wróci i nie uderzy w stację. Rzecznik NASA Dan Huot powiedział, że nie jest jasne, kto wypuścił osłonę i pozwolił na to, by odleciała.
Ważne zadanie
Osłona, która dryfuje w przestrzeni kosmicznej, na ISS ma za zadanie chronić powierzchnię przed mikrometeorytami (okruchami o wielkości do dwóch milimetrów). Choć astronauci stracili jeden z paneli, trzy pozostałe udało im się zamocować i, jak zaznacza Huot, ochraniają one najbardziej narażone miejsca.
Astronauci już wcześniej gubili różne elementy podczas spacerów kosmicznych. Zazwyczaj były to jednak małe przedmioty, takie jak śruby. W 2008 roku astronautka straciła w przestrzeni kosmicznej cały zestaw narzędzi.
Autor: zupi/map / Źródło: Washington Post, Science Alert