- Będziemy podejmować próby uratowania tego drzewa - powiedział Andrzej Kowalski, kierownik Działu Udostępniania Pienińskiego Parku Narodowego. Zabytkowa sosna na szczycie Sokolicy została uszkodzona podczas czwartkowej akcji ratunkowej.
W czwartek około godziny 13 ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zostali wezwani na ratunek do 21-latki, która najprawdopodobniej zasłabła i spadła kilka metrów ze szczytu Sokolicy, doznając poważnego urazu głowy. Ratowali ją, wspólnymi siłami, ratownicy GOPR i Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. To wtedy zabytkowa sosna została uszkodzona.
Według relacji świadków, którzy w czwartek przekazali władzom Pienińskiego Parku Narodowego informację o zdarzeniu, drzewo uszkodził silny podmuch wywołany przez wirnik śmigłowca ratowniczego.
Na ratunek sośnie
Jak poinformował Andrzej Kowalski, kierownik Działu Udostępniania Pienińskiego Parku Narodowego, będą prowadzone dalsze działania, aby sprawdzić jak doszło do uszkodzenia sosny. - Będziemy podejmować próby uratowania tego drzewa. Została złamana górna gałąź, pękł też poziomy pień. Jesteśmy też w kontakcie ze specjalistami, zajmującymi się chirurgią drzew - dodał.
- Wiadomość o uszkodzeniu przyjęliśmy z szokiem i niedowierzaniem - tłumaczył Kowalski. Jak mówił, drzewo to, oprócz Trzech Koron i przełomu Dunajca, jest jednym z symboli Pienin.
Karłowata sosna liczy około 500 lat i znajduje się na szczycie Sokolicy położonej na wysokości 747 metrów nad poziomem morza. W jej pobliżu znajdują się też inne zabytkowe drzewa.
Obejrzyj rozmowę z Andrzejem Kowalskim:
Tak wyglądała sosna w 2004 roku:
A tak wygląda teraz:
Zobacz zdjęcia z akcji na Sokolicy, które otrzymaliśmy na Kontakt 24:
Autor: dd/aw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: michalsosnicki.pl