27 polskich obywateli przebywa w objętym kwarantanną mieście Wuhan w Chinach w związku z epidemią koronawirusa. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że nie ma informacji o jakimkolwiek zakażonym Polaku. Trwają również działania dotyczące wyjazdu wszystkich zainteresowanych polskich obywateli do kraju.
Jak poinformowało biuro rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powołując się na ambasadę RP w Chinach, w objętym kwarantanną mieście Wuhan i jego okolicach przebywa 27 polskich obywateli. Nie ma doniesień o jakimkolwiek Polaku zakażonym koronawirusem.
"Jak dotychczas, nie otrzymaliśmy informacji o jakiejkolwiek zakażonej osobie z obywatelstwem polskim" - podało biuro.
Ambasada jest w stałym kontakcie z osobami, które zgłosiły się do wydziału konsularnego. Polskie urzędy konsularne w Chinach monitorują sytuację i kontynuują współpracę z miejscowymi instytucjami, mającą na celu zapewnienie bezpieczeństwa i zabezpieczenie interesów obywateli polskich – dodano. Biuro rzecznika przekazało również, że w ramach unijnej współpracy konsularnej, zarówno na poziomie lokalnym, jak i między stolicami, koordynowane są działania dotyczące możliwego wyjazdu obywateli Unii Europejskiej z Wuhanu. MSZ poinformowało, że polska służba konsularna uczestniczy w rozmowach państw członkowskich UE w celu organizacji takiego wyjazdu wszystkich zainteresowanych polskich obywateli. Po uzgodnieniu warunków, polscy obywatele, którzy zgłosili się do konsulatu w Pekinie, mają dostać stosowne informacje.
Nad organizacją powrotu swoich obywateli z Wuhanu pracują między innymi Włochy, Niemcy, Holandia, Japonia i Stany Zjednoczone.
11-milionowe miasto Wuhan jest zamknięte, a w kilku innych chińskich miastach obowiązują poważne ograniczenia w ruchu. Duża część prowincji Hubei, zamieszkałej przez prawie 60 milionów ludzi, ma różnego rodzaju ograniczenia w podróżowaniu.
- Jestem przekonany, że uda się sprowadzić naszych obywateli do Polski lub też w miejsca bezpieczniejsze niż zamknięte miasta. Chcielibyśmy, żeby nasi obywatele byli u nas, bo tutaj będą absolutnie bezpieczni - mówił w poniedziałek we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
Dodał, że polskie służby są w stałym kontakcie z Europejskim Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli. - Wiedza na temat wirusa zwiększa się z godziny na godzinę. Wygląda na to, że ten wirus nie jest tak śmiertelnie groźny jak poprzednie koronawirusy typu SARS i MERS. Ten wirus bardzo szybko się rozprzestrzenia i to jest problem dla całego świata - tłumaczył Pinkas. Podkreślił też, że zdecydowanie nie zaleca podróżowania do Azji Południowo-Wschodniej, zwłaszcza do Chin.
Posłuchaj całej rozmowy z Jarosławem Pinkasem:
Wracają do Polski
Dotychczas z Wuhan wróciło dziesięcioro polskich studentów z Politechniki Rzeszowskiej. Czworo spośród nich trafiło do szpitala w województwie podkarpackim, wszyscy zostali przebadani pod kątem stanu zdrowia i - jak podał podkarpacki sanepid - są zdrowi. W Wuhanie przebywa jeszcze 10 studentów z 20-osobowej grupy, która wyjechała tam na wymianę studencką.
- Czują się dobrze. Tamtejszy kampus jest zamknięty, nikt nie może wejść do niego ani wyjść – zaznaczył rzecznik prasowy Politechniki Rzeszowskiej Jan Rybak. Dodał, że dwoje studentów opuściło prowincję, w której położone jest Wuhan, i zwiedza Azję. - Powrócą zgodnie z zarezerwowanymi biletami, spodziewamy się ich w najbliższych dniach - powiedział Rybak.
Specjalna procedura i wydzielony terminal na lotnisku
Na Lotnisku Chopina została wprowadzona restrykcyjna procedura podczas kontroli pasażerów z Chin.
- Już w Chinach, przed wejściem do samolotu, należy zgłosić informację o złym samopoczuciu. Sprawdzana jest kontrola temperatury, a na pokładzie samolotu personel pokładowy monitoruje sytuację. Nasze linie lotnicze mają specjalne formularze. Przed wyjściem z samolotu wypełnia się kartę lokalizacji pasażera. Dzięki jej posiadaniu, wiemy gdzie później mogą przebywać potencjalni pacjenci. Następnie na lotnisku przeprowadza się analizę sytuacji zdrowotnej. Mierzona jest temperatura, lekarze mogą przeprowadzić też dodatkowy wywiad - tłumaczył na antenie TVN24 Jarosław Pinkas.
O stanie zdrowia pasażerów powiadamiane są wszystkie powiatowe inspekcje sanitarne. Pinkas dodał też, że terminal na Lotnisku Chopina, na którym lądują samoloty z Chin, jest wydzielony od reszty lotniska. - Nasze lotnisko jest znakomicie zorganizowane. Terminal ma specjalną własną wentylację, aby powietrze z niego nie przemieszczało się na inne części lotniska - mówił.
Zalecenia dla osób wracających z Azji Południowo-Wschodniej
Główny Inspektorat Sanitarny wydał w niedzielę zalecenia dla osób wracających z regionu Azji Południowo-Wschodniej, gdzie jest najwięcej przypadków śmiertelnych nowego koronawirusa.
"W ostatnich tygodniach w Azji Południowo-Wschodniej wystąpiły zachorowania z objawami wysokiej temperatury, tzn. powyżej 38 stopni Celsjusza, kaszlu, duszności i problemów z oddychaniem. W przypadku zaobserwowania tych objawów u siebie należy bezzwłocznie zgłosić się do izby przyjęć szpitala, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego" - czytamy w komunikacie Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
GiS opublikował też zalecenia dla osób podróżujących po Chinach:
unikanie miejsc publicznych, zatłoczonych;
bezwzględne unikanie bliskiego kontaktu z osobami chorymi, w szczególności z objawami ze strony układu oddechowego;
unikanie odwiedzania rynków/targów lub innych miejsc, w których znajdują się żywe lub martwe zwierzęta i ptaki;
unikanie kontaktu ze zwierzętami, ich wydalinami lub odchodami;
ścisłe przestrzeganie zasad higieny rąk - ręce myć często wodą z mydłem lub dezynfekować środkiem na bazie alkoholu;
przestrzeganie zasad higieny żywności - jeść tylko w pewnych miejscach, pić wodę konfekcjonowaną.
Śledzenie bieżących doniesień nt. wirusa 2019-nCoV przed podjęciem decyzji o wyjeździe w region Azji, w szczególności Azji Południowo-Wschodniej zaleca też MSZ.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do prowincji Hubei. W prowincji Hubei stale rośnie liczba zakażeń wirusem 2019-nCoV. Miejscowe władze wprowadziły dla wielu miast prowincji, w tym stolicy Wuhan, rygorystycznie przestrzegane ograniczenia w poruszaniu się osób i pojazdów obejmujące m.in. zakaz opuszczania miasta" - czytamy w komunikacie.
Autor: ps,dd/aw,map / Źródło: PAP, TVN24