Naukowcy wykazali, że mężczyźni, którzy byli umiarkowanie aktywni, regularnie chadzając na spacery lub jeżdżąc rowerem, zostali zakwalifikowani do grupy niższego ryzyka wystąpienia problemów z sercem względem tych mężczyzn, którzy byli bardzo słabo aktywni lub trenowali bardzo intensywnie. Wnioski opierali na wynikach trwających 14 lat badań grupy ponad 33 tys. mężczyzn.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Badanie grupy 33 012 mężczyzn przeprowadzone w latach 1998-2012 wykazało, że panom, którzy byli umiarkowanie aktywni fizycznie - regularnie chodzili na spacery lub jeździli rowerem - grozi mniejsze ryzyko wystąpienia niewydolności serca niż mężczyznom zupełnie nieaktywnym lub... bardzo aktywnym.
Liczy się to, co teraz
Wykazano także, że bez względu na stopień intensywności aktywności fizycznej we wcześniejszym okresie życia najistotniejsze jest przysłowiowe "tu i teraz". Oznacza to, że ryzyko wystąpienia niewydolności serca można skutecznie od siebie odsunąć po prostu podejmując się regularnego wysiłku fizycznego. Wyniki trwających 14 lat badań opisano i opublikowano w piśmie "Journal of the American College of Cardiology: Heart Failure".
Niewydolne serce
Niewydolność serca to stan, w którym nieprawidłowa struktura lub funkcjonowanie serca upośledza jego zdolność do zapewnienia wystarczającego przepływu krwi zgodnie z zapotrzebowaniem organizmu.
Do częstych przyczyn niewydolności serca należą: zawał serca, nadciśnienie czy np. choroba niedokrwienna serca lub choroby zastawkowe. Na całym świecie z tym problemem boryka się około 23 mln ludzi. Lekarze szacują, że dorosły człowiek ma aż 20 proc. szans na to, aby rozwinęła się u niego niewydolność serca.
Tysiące pod lupą
Badana w latach 1998-2012 grupa licząca 33 012 mężczyzn ze Szwecji musiała wypełnić formularze określając indywidualnie stopień intensywności aktywności fizycznej. Analiza pozyskanych z biegiem lat danych wykazała, że mężczyźni mało aktywni oraz bardzo aktywni byli znacznie bardziej zagrożeni niewydolnością serca względem tych, których aktywność można było określić jako umiarkowaną, ograniczającą się do np. 20-minutowych przejażdżek rowerowych dziennie.
Optymalne 20 minut
Preferujący nieprzemęczanie się, czyli spacerujący lub jeżdżący na rowerze mniej niż 20 minut dziennie mieli o 47 proc. więcej szans na niewydolność względem "średnich". Mężczyźni bardzo aktywni natomiast mieli o 51 proc. większą szansę na niewydolność serca.
Wykazano również, że kondycja serca osób podejmujących regularny wysiłek po długim okresie nie ćwiczenia czegokolwiek jest lepsza, niż kondycja serca osoby przez całe życie aktywnej i od niedawna dopiero nie podejmującej się wysiłku fizycznego.
Ile dużo oznacza za dużo?
Autorzy publikacji przyznają, że wyniki badań każą zastanowić się "jak dużo jest za dużo" względem aktywności fizycznej i wskazują, że nadal środowisko naukowe niewiele wie na temat zależności między stopniem intensywności aktywności fizycznej a poszczególnymi chorobami, takimi jak np. niewydolność serca.
SPRAWDŹCIE, CZY MOŻNA TRENOWAĆ, MAJĄC PROBLEMY Z SERCEM
Autor: stella/map / Źródło: sciencedaily.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock