Mieszkańcy Belgii i Luksemburga doświadczają w ostatnich dniach potężnych ulew. W obawie przed powodziami konieczna były ewakuacje niektórych regionów. Jest jedna ofiara śmiertelna.
Powodzie w belgijskich prowincjach Luksemburg, Liege, Namur i Limburgii. W Voeren (Limburgia) ewakuowano mieszkańców 140 domów. W Eupen w wyniku powodzi zginął młody mężczyzna, a w prowincji Luksemburg zaginęła 15-letnia dziewczyna.
Belgia i Luksemburg: problemy na drogach
Tamtejsze media informują, że kolejne ulewne deszcze spodziewane są w zachodniej i centralnej części kraju.
- Największe opady prognozowane są w prowincjach Antwerpia, Brabancja Flamandzka i Walońska, Namur i część Hainaut. Przewiduje się do 30 litrów opadów na metr kwadratowy - podała belgijska telewizja.
Istnieją obawy, że rzeka Moza wyleje w okolicach Liege.
Powodzie spowodowały problemy na drogach w Limburgu w rejonie Zolder i Maasmechelen.
W Brabancji Flamandzkiej są też problemy z podtopieniami w Geetbets, zagrożony powodzią jest Glabbeek.
Ruch kolejowy w części południowej Belgii został zawieszony. Firma kolejowa Infrabel nie jest w stanie powiedzieć, ile czasu zajmie naprawa usterek.
Sytuacja "krytyczna"
Także w Luksemburgu miejscami sytuacja jest krytyczna. Służby ratunkowe podały, że w związku z tak wieloma trwającymi interwencjami "nie można natychmiast zareagować na wszystkie prośby kierowane na numer 112". Jak dodano, w pierwszej kolejności rozpatrywane są sytuacje, w których istnieje zagrożenie dla życia.
Do tej pory rano udało się uratować 27 osób, które ucierpiały z powodu powodzi - znajdowały się zarówno w samochodach, jak i domach.
Poważne utrudnienia zapowiedziano także na kolei. Część pociągów została odwołana.
Autor: kw/rzw / Źródło: PAP, ENEX