Pogoda na początku tego tygodnia nie zapowiada się zbyt pięknie. Od wczesnego ranka strażacy i energetycy na Pomorzu mają sporo pracy, bo silny wiatr łamie konary drzew, które z kolei uszkadzają linie energetyczne. Strażacy interweniowali ponad 160 razy. Około 10 tysięcy odbiorców z terenu woj. pomorskiego jest pozbawionych prądu. W Gdańsku zamknięto cztery cmentarze.
Po bardzo pracowitym weekendzie nie przyszedł czas na zasłużony odpoczynek dla energetyków, których silny wiatr od samego rana zmusza do naprawiania kolejnych awarii.
Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku Krzysztof Szewel poinformował, że najwięcej awarii, które spowodowały odcięcie dostaw prądu, nastąpiło w okolicach Kwidzyna, Tczewa, Starogardu Gdańskiego oraz Bytowa. - Trudno przewidzieć, kiedy uda się przywrócić energię, bo sytuacja jest dynamiczna - powiedział Szewel.
Prądu nie mają także mieszkańcy gdyńskiego Chwarzna. Podobne problemy mogą występować także na Kaszubach, zwłaszcza w okolicach Kartuz.
Powieje do wieczora
W tej chwili porywy wiatru osiągają prędkość 90 km/h. W porywach, zwłaszcza w strefie przybrzeżnej, osiąga on prędkość ok. 100 km/h. Jak informują dyżurni Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa, po południu wiatr ma stopniowo słabnąć aż do wieczora, kiedy sytuacja powinna się uspokoić.
Od samego rana strażacy na Pomorzu już ponad 160-krotnie ruszali na akcje związane z silnym wiatrem. Najczęściej strażacy usuwali drzewa lub większe gałęzie, które tarasowały drogi lub zagrażały ludziom. Zabezpieczano także np. rynny obluzowane przez wiatr lub porwane jego siłą banery reklamowe. Jak poinformowała mł. kpt. Dorota Aduła z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, w Gdańsku przy ul. Ławniczej drzewo przewróciło się na auto osobowe. - Na szczęście nic się nikomu nie stało – powiedziała.
Zamknięte cmentarze w Gdańsku
Z powodu bardzo silnego wiatru do odwołania zamknięto cztery gdańskie cmentarze komunalne: Łostowicki, Salvator Nowy, Św. Ignacego i Centralny Srebrzysko.
- Pod wpływem wiatru konary drzew łamią się stwarzając bezpośrednie niebezpieczeństwo dla odwiedzających nekropolie. Ze względów bezpieczeństwa również pracownicy firm opiekujących się cmentarzami mają zakaz wchodzenia na teren nekropoli - poinformowała Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
ZDiZ zamknął też przeprawę promową w Wisłoujściu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Joanna Felcenloben