Zbudowali sztuczną rafę, by chronić brzeg. Sztorm ją zniszczył. "Krajobraz jak po wojnie"

Tyle zostało z rafy po jesiennym sztormie
Tyle zostało z rafy po jesiennym sztormie
Źródło: Alpha Team Ustka

Pierwszy jesienny sztorm zniszczył nie tylko ostrogi w Ustce, ale i część sztucznej rafy, która miała chronić wybrzeże przed morskimi falami. Nurkowie, którzy odwiedzili rafę twierdzą, że to teraz gruzowisko. Urząd Morski zapewnia, że sztorm zniszczył tylko część rafy, a wszystko naprawi wykonawca w ramach gwarancji. Budowa rafy i ostróg kosztowała 145 milionów złotych.

Sztuczna rafa to betonowe elementy, który kształtem przypominają durszlaki. Ich zadaniem jest ochrona plaż przed niszczącymi morskimi falami, które co roku pochłaniają kilometry lądu.

W ubiegłym roku rafa została zatopiona w Ustce, Łebie i Rowach. Misterna konstrukcja nie przetrwała pierwszego jesiennego sztormu. Zniszczenia widać na filmiku nurków z Alpha Team.

- Kilka dni po ostatnim sztormie nurkowaliśmy z kolegami w Ustce. Pod wodą zobaczyliśmy, że nawet 90 proc. rafy zostało zniszczone. Teraz to właściwie gruzowisko, krajobraz jak po wojnie. Jak byliśmy tam w maju to wszystko było jeszcze dobrze. Szkoda, że tak się stało, bo to jednak była atrakcja dla nurków - mówi Michał Wiśniowski, instruktor nurkowania z Alpha Team.

"Oczekujemy naprawy już teraz"

Urząd Morski w Słupsku wie o zniszczeniach i zapewnia, że cały czas monitoruje sytuację. - Sztorm uszkodził jeden z elementów rafy. To sprawiło, że między trzecim a czwartym modułem wlewała się woda i to ze zdwojoną siłą. Ta z kolei uderzał w czwartą ostrogę i ją uszkodziła - tłumaczy Jerzy Sulżycki, dyrektor techniczny Urzędu Morskiego w Słupsku.

Ostrogi, podobnie jak sztuczną rafę, zbudowano w ramach projektu ochrony brzegów morskich, który łącznie kosztował 145 mln złotych. W 85 proc. był finansowany ze środków unijnych, więc jest objęty 5-letnią gwarancją. Urzędnicy zwrócili się już do wykonawcy, żeby naprawił szkody i przygotował dokładną analizę, która wskaże co było przyczyną zniszczeń.

- Będziemy naciskali, żeby te naprawy zostały przeprowadzone już teraz. Jeśli pozostawimy je w obecnym stanie to przy następnym sztormie będą kolejne straty, a na to nie możemy sobie pozwolić - dodaje Sulżycki.

Urząd Morski zapewnia, że żywioł nie uszkodził raf w Rowach i Łebie.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZNISZCZONEJ OSTRODZE W USTCE

Sztuczna rafa ma chronić polskie wybrzeże:

Sztuczna rafa w Ustce, Rowach i Łebie ma ochronić polskie plaże przed utrata piasku

Skutki pierwszego, jesiennego sztormu:

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: