Zabójstwo w Słupsku. Mężczyzna zginął od ciosu nożem

Kobieta uciekła z miejsca zbrodni
Kobieta uciekła z miejsca zbrodni
Źródło: KMP Słupsk
Tragiczny finał awantury w Słupsku. W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki 55-latka. Mężczyzna zginął od ciosu nożem. Podejrzana w tej sprawie jest konkubina ofiary. Kobieta usłyszała już zarzuty. Grozi jej nawet dożywocie.

Kiedy policjanci pojawili się w słupskiej kamienicy przy ul. Mickiewicza na miejscu zastali karetkę pogotowia. Lekarz stwierdził zgon 55-latka.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zmarł na skutek ran zadanych nożem. Już na miejscu mundurowi ustalili, że w mieszaniu tym doszło do awantury pomiędzy kobietą i mężczyzną. Obydwoje spożywali alkohol - informuje Robert Czerwiński ze słupskiej policji.

Ugodziła go nożem?

To właśnie w trakcie kłótni kobieta miała chwycić nóż i ugodzić nim swego konkubenta. Potem 48-latka opuściła mieszkanie. Policjanci szybko zdobyli jej rysopis i przekazali wszystkim patrolom na terenie Słupska.

- Po kilku minutach jeden z radiowozów zgłosił, że widzi poszukiwaną, idącą chodnikiem w pobliżu centrum. Sprawczyni trafiła do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie - tłumaczy Czerwiński.

Kobieta została już przesłuchana i usłyszała zarzut zabójstwa, za co grozi jej 8 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: