Nieznani sprawcy ukradli strażakom lampę ostrzegawczą, kiedy oni gasili pożar domku letniskowego. Jak się okazało, mężczyzn zarejestrowały kamery monitoringu. Strażacy poprosili więc o zwrot reflektora, pod groźbą opublikowania nagrania. Lampę w końcu znaleźli, ale rozbitą w rowie. Zgodnie z zapowiedziami upublicznili nagranie. "Ta osoba może zapisać już sobie filmik na pamiątkę halloweenowego wieczoru" - stwierdzili strażacy.
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wejherowie (Pomorskie) 31 października około godziny 22.30 dostali zgłoszenie o pożarze domku letniskowego na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych przy ulicy Sucharskiego. Od razu pojechali na miejsce. - Po dojeździe okazało się, że pożar był w rozwiniętej fazie. Z przekazanych nam informacji wynikało, że jedna osoba może znajdować się w środku, na szczęście udało jej się ewakuować przed przyjazdem służb - mówi Kamil Groth z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wejherowie.
Czytaj też: Mieli ruszyć na akcję, okazało się, że nie mają z czym. Ktoś okradł strażaków
Jak dodaje, najbliższy hydrant znajdował się po drugiej stronie ulicy. Strażacy musieli więc, rozkładając sprzęt, zabezpieczyć ten odcinek drogi lampami, które ostrzegały kierowców o zagrożeniu.
- Nie kontrolowaliśmy tego, ze względu na dynamikę naszych działań. Dopiero po zakończeniu akcji zauważyliśmy, że jednej lampy brakuje - mówi Groth.
[ALARM OSP WEJHEROWO #214] Dnia 31/10/2022 o godzinie 22:38 zostaliśmy zadysponowani zastępem GBA 559[G]66 do pożaru...
Posted by Ochotnicza Straż Pożarna W Wejherowie on Monday, October 31, 2022
Znaleziono zniszczoną lampę, strażacy opublikowali nagranie
Okazało się, że kamery monitoringu zarejestrowały niedaleko działań strażaków trzech mężczyzn, którzy szli ulicą ze skradzioną lampą.
Czytaj też: Ktoś okradł strażaków. "Dla nas to dramat"
- Wrzuciliśmy informację o kradzieży na naszego Facebooka, poinformowaliśmy też o monitoringu. Daliśmy sprawcom czas do czwartku na zwrócenie lampy. Dodaliśmy, że w przeciwnym razie opublikujemy nagranie - tłumaczy Groth.
Niedługo potem odezwała się do nich jedna z mieszkanek Wejherowa, która znalazła reflektor. Niestety leżał rozbity w rowie melioracyjnym.
Zgodnie z zapowiedziami strażacy opublikowali w czwartek wieczorem nagranie.
"Sprawa jest zamknięta. Jednak postanowiliśmy opublikować nagrania z monitoringu, na których widać osobę niosącą skradziony sprzęt. Ta osoba może zapisać już sobie filmik na pamiątkę halloweenowego wieczoru 2022" - czytamy we wpisie.
Strażacy otrzymali w prezencie nową lampę
Kamil Groth dodaje, że koszt takiej lampy to około 100 złotych i - chociaż nie jest to duża kwota - to bulwersuje sama kradzież w czasie, kiedy strażacy gasili pożar.
- Zostaliśmy jednak miło zaskoczeni przez naszych przyjaciół z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej GRYF, którzy kiedy tylko dowiedzieli się, co się stało, od razu zareagowali i zadeklarowali kupienie nam nowej lampy. Już ją nawet odebraliśmy - mówi Groth.
Jak dodaje, strażacy nie zgłosili kradzieży na policję.
Autorka/Autor: MAK/ tam
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Ochotnicza Straż Pożarna w Wejherowie