Kilka razy uderzyli go w głowę, skrępowali ręce i nogi. Zarzuty za napaść na księdza

Napadli na księdza i ukradli 20 tys. zł
Napadli na księdza i ukradli 20 tys. zł
Źródło: KPP Wejherowo/ TTM
Dwóm mężczyznom, w wieku 19 i 21 lat, Prokuratura Rejonowa w Wejherowie postawiła zarzut rozboju na księdzu z użyciem niebezpiecznego narzędzia i ze szczególnym udręczeniem. Duchownego na plebanii w Kąpinie (woj. pomorskie) pobito, więziono przez kilka godzin i zrabowano mu 20 tys. zł. Mężczyznom grozi od 3 lat więzienia.

Podejrzanych zatrzymano w środę na terenie powiatu lęborskiego. Obaj mężczyźni zostali przesłuchani w czwartek po południu.

- Działali wspólnie i w porozumieniu. Usłyszeli zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i ze szczególnym udręczeniem. Prokurator uznał, że można tak zakwalifikować ten czyn, bo poszkodowanego pozbawiono wolności na kilka godzin - powiedziała Lidia Jeske, szefowa Prokuratury Rejonowej w Wejherowie.

Mężczyznom grozi od 3 lat pozbawienia wolności. Prokuratura wnioskuje o areszt tymczasowy.

Uderzyli go w głowę, skrępowali mu ręce

Do rozboju doszło 8 lutego wieczorem. Z ustaleń prokuratury wynika, że ksiądz z Kąpina został napadnięty, gdy - po powrocie z wieczornej mszy - wjechał autem do garażu przy plebanii. Tam, po tym, jak zaatakowali go dwaj sprawcy i kilkukrotnie uderzyli w głowę, stracił na chwilę przytomność.Napastnicy skrępowali ręce i nogi duchownego taśmą, a następnie przenieśli go na plebanię, gdzie - również używając taśmy - unieruchomili go na krześle i zakleili mu oczy i usta. Następnie wymusili na duchownym wskazanie miejsca, w którym trzyma pieniądze.

Połamane żebra, uraz głowy

Według śledczych, 19- i 21-latek co jakiś czas opuszczali budynek i odjeżdżali dokądś, używając auta duchownego. Po kilku godzinach księdzu udało się wezwać pomoc. W szpitalu lekarze orzekli, że ma m.in. złamane żebra i urazy głowy, wymagające chirurgicznego szycia. Ksiądz nadal jest hospitalizowany. Z plebanii ukradziono 20 tys. zł.Wraz z dwoma młodymi mężczyznami w środę zatrzymano też 16-letnią dziewczynę. Prokuratura twierdzi, że w jej przypadku nie potwierdzono jednak związków z przestępstwem i nastolatka została zwolniona do domu.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24/PAP

Czytaj także: