Wałęsa po incydencie na lotnisku: wrzuciłem majtki, skarpetki dziurawe. Wyciągali to i pokazywali

Były prezydent wrócił ze szpitalnych badań okresowych
Były prezydent wrócił ze szpitalnych badań okresowych
Źródło: tvn24

Lech Wałęsa wyszedł ze szpitala, gdzie trafił zaraz po powrocie z Londynu. Były prezydent zapewnia, że czuje się dobrze. Podkreślił też, że wciąż czeka na wyjaśnienia ws. wydarzeń na lotnisku Heathrow, do których doszło kilka dni temu.

– Świetnych mamy lekarzy, porządnych ludzi, a więc dobrze się w Polsce w szpitalu czuję – zaznaczył były prezydent zaraz po wyjściu ze szpitala, gdzie przeszedł badania kontrolne.

Na pytanie, czy nie trzeba się bać o jego zdrowie, odpowiedział, że "ma 70 lat i trzeba się już pakować". Jak dodał, przeszedł wiele badań i nie miał czasu na politykę, ale teraz po wyjściu czeka na wyjaśnienia czy incydent, do którego doszło w Londynie, był celowy, czy po prostu ktoś zaniedbał swoje obowiązki.

Wałęsa po wizycie w szpitalu

Wałęsa po wizycie w szpitalu

Wałęsa opowiedział też o samym incydencie.

- Zostałem wprowadzony przez ambasadę w błąd, pytałem trzy razy czy wszystko jest przygotowane vipowsko. Poinformowano mnie, że tak, więc nie dbałem o pakowanie, wrzuciłem majtki, skarpetki dziurawe, no i jak poddano mnie kontroli, to wyciągano to i pokazywano – opowiadał Lech Wałęsa.

Jak twierdzi były prezydent, potraktowano go "z premedytacja i z ohydą". – Dlatego mam pretensję do ambasady. Mogła powiedzieć, że nie udało się niczego załatwić i nie byłoby żadnych problemów, wtedy wiedziałbym co zrobić – powiedział.

Wałęsa "sponiewierany" na lotnisku

W niedzielę Wałęsa napisał na swoim internetowym mikroblogu: "Zostałem kłamliwie i prowokacyjnie wystawiony przez Ambasadę Polską w Londynie i sponiewierany przez odprawę na lotnisku".

W poniedziałek Ambasada RP wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim m.in.:, że w sobotę 12 października na londyńskim lotnisku Heathrow były prezydent, podczas odprawy paszportowej i granicznej w saloniku VIP, został poproszony przez służby graniczne o "poddanie się rutynowej kontroli bezpieczeństwa". "Miało to związek z faktem, że osoba byłego prezydenta/premiera/ministra nie mieści się w kluczu osób, którym - według przepisów brytyjskich - przysługuje zwolnienie z kontroli granicznej przy wylocie" – napisano.

Sprawę obiecał wyjaśnić premier Donald Tusk, który stwierdził, że być może były prezydent padł ofiarą jakiejś niestaranności ze strony urzędnika ambasady.

Tusk wyjaśni incydent na lotnisku

Tusk wyjaśni incydent na lotnisku

Dostał owacje na stojąco

Lech Wałęsa był na Wyspach w związku z brytyjską premierą filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. Produkcję w reżyserii Andrzeja Wajdy pokazano w piątek w ramach 57. Londyńskiego Festiwalu Filmowego.

Zobacz materiał Faktów TVN:

Lech Wałęsa skarży się na obsługę lotniska Heatrow

Lech Wałęsa skarży się na obsługę lotniska Heatrow

Autor: ws,dp/par / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: